Społeczeństwo polityka

Religijna centro-lewica nie próżnuje


Naj­póź­niej od ostat­nich wybo­rów pre­zy­denc­kich w 2004 roku ame­ry­kań­ska pra­wi­ca reli­gij­na sta­ła się jed­nym z klu­czo­wych tema­tów w medial­nych rela­cjach, doty­czą­cych USA. Nie było chy­ba żad­ne­go sza­nu­ją­ce­go się cza­so­pi­sma lub dzien­ni­ka na świe­cie, któ­ry nie roz­pi­sy­wał­by się o roz­mo­dlo­nej pra­wi­cy, o tele-kazno­­dzie­­jach, sto­ją­cych na cze­le wpły­wo­wych kon­cer­nów medial­nych, insty­tu­cji spo­­łe­cz­no-poli­­ty­cz­nych i fun­da­cji, któ­re czę­sto są inte­lek­tu­al­nym zaple­czem repu­bli­ka­nów. Mało jed­nak pisa­no o reli­gij­nej lewi­cy, a ta wca­le nie próż­nu­je i ma się coraz […]


Naj­póź­niej od ostat­nich wybo­rów pre­zy­denc­kich w 2004 roku ame­ry­kań­ska pra­wi­ca reli­gij­na sta­ła się jed­nym z klu­czo­wych tema­tów w medial­nych rela­cjach, doty­czą­cych USA. Nie było chy­ba żad­ne­go sza­nu­ją­ce­go się cza­so­pi­sma lub dzien­ni­ka na świe­cie, któ­ry nie roz­pi­sy­wał­by się o roz­mo­dlo­nej pra­wi­cy, o tele-kazno­dzie­jach, sto­ją­cych na cze­le wpły­wo­wych kon­cer­nów medial­nych, insty­tu­cji spo­łecz­no-poli­tycz­nych i fun­da­cji, któ­re czę­sto są inte­lek­tu­al­nym zaple­czem repu­bli­ka­nów. Mało jed­nak pisa­no o reli­gij­nej lewi­cy, a ta wca­le nie próż­nu­je i ma się coraz lepiej.

Reli­gij­na lewi­ca koja­rzo­na jest naj­czę­ściej z histo­rycz­ny­mi Kościo­ła­mi pro­te­stanc­ki­mi i Kościo­łem Epi­sko­pal­nym USA. To wła­śnie te wspól­no­ty cha­rak­te­ry­zu­ją się dużą wraż­li­wo­ścią na spra­wy spo­łecz­ne, otwar­te są na libe­ral­ną ety­kę sek­su­al­ną i cenio­ne są za zde­cy­do­wa­ny sprze­ciw wobec napa­ści USA na Irak. Jed­nak po lewej i środ­ko­wej czę­ści reli­gij­nej mapy USA robi się coraz cia­śniej, a to za spra­wą licz­nych orga­ni­za­cji, nie­for­mal­nych zgru­po­wań chrze­ści­jan, oraz sil­nej opo­zy­cji prze­ciw­ni­ków reli­gij­nej pra­wi­cy w Inter­ne­cie.


Od dłuż­sze­go cza­su tra­dy­cyj­ne Kościo­ły pro­te­stanc­kie tra­cą mono­pol na cen­tro-lewi­co­wą poli­ty­kę, w któ­rą zaczy­na­ją wkra­czać rów­nież chrze­ści­ja­nie ewan­ge­li­kal­ni. Jest to o tyle zaska­ku­ją­ce, ponie­waż ewan­ge­li­ka­ło­wie utoż­sa­mia­ni byli do tej pory wyłącz­nie z reli­gij­ną pra­wi­cą, a poru­sza­nie tema­tów eko­lo­gicz­nych, czy spo­łecz­nych rzu­ca­ło od razu cień podej­rze­nia o lewac­two, co w śro­do­wi­skach ame­ry­kań­skiej pra­wi­cy jest pra­wie jed­no­znacz­ne z zaprze­da­niem duszy dia­błu. W cią­gu ostat­nich kil­ku mie­się­cy lewi­cu­ją­cy ewan­ge­li­ka­ło­wie, nie zwa­ża­jąc na moc­ne powią­za­nia reli­gij­nej pra­wi­cy z prze­my­sło­wym lob­by, zaczę­li coraz gło­śniej mówić o ochro­nie przy­ro­dy, glo­bal­nym ocie­ple­niu i pogłę­bia­ją­cej się prze­pa­ści mię­dzy bied­ny­mi a boga­ty­mi, a nawet o szko­dli­wej poli­ty­ce emi­gra­cyj­nej obec­nej admi­ni­stra­cji rzą­do­wej.


Do ewan­ge­li­kal­nych orga­ni­za­cji, takich jak choć­by Evan­ge­li­cals for Social Action, dołą­czy­li przed­sta­wi­cie­le róż­nych grup i insty­tu­cji. Cho­dzi m.in. o libe­ral­ne­go rabi­na Micha­ela Ler­ne­ra (zdj. 3), pisa­rza i poli­tycz­ne­go akty­wi­stę, a tak­że redak­to­ra maga­zy­nu Tik­kun. W 2005 roku r. Ler­ner wydał książ­kę o wymow­nym tytu­le: “Lewa ręka Boga: Odzy­sku­jąc nasz kraj z rąk reli­gij­nej pra­wi­cy”, czym zdo­był sobie sze­ro­kie uzna­nie wśród opo­nen­tów pra­wi­co­wych rzą­dów. W 2005 rabin zało­żył Network of Spi­ri­tu­al Pro­gres­si­ves, nurt zwią­za­ny z tzw. ducho­wo­ścią pro­gre­syw­ną, któ­ra na hasłach o poko­ju i soli­dar­no­ści mię­dzy­ludz­kiej, dry­fu­je czę­sto w stro­nę reli­gij­ne­go eklek­ty­zmu. Wspo­mnieć moż­na ponad­to słyn­ną orga­ni­za­cję Sojo­ur­ners o ewan­ge­li­kal­nym zabar­wie­niu, pod­kre­śla­ją­cą zagad­nie­nie spra­wie­dli­wo­ści spo­łecz­nej


Cen­tro-lewi­co­wa ofen­sy­wa skła­da się ponad­to z wie­lu osób, jeż­dżą­cych po kra­ju z pre­lek­cja­mi, naucza­ją­cych na uni­wer­sy­tec­kich kate­drach lub z ambon róż­nych Kościo­łów. Są wśród nich zarów­no chrze­ści­ja­nie ewan­ge­li­kal­ni (Ran­dall Bal­mer), refor­mo­wa­ni (Jan G. Linn), epi­sko­pa­lia­nie (John C. Dan­forth, repu­bli­ka­nin i b. sena­tor i amba­sa­dor USA przy ONZ), ale tak­że kato­li­cy, jak np. bene­dyk­tyń­ska zakon­ni­ca, s. Joan Chit­ti­ster.


:: RELIGIAPOLITYKA W USA

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.