Słowa Boga do Busha
- 7 października, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Wywołanie wojen w Afganistanie i Iraku to, według prezydenta George’a Busha, jego misja od Boga. Taką opinię prezydent USA miał, zdaniem palestyńskiego polityka, wypowiedzieć podczas spotkania z delegacją palestyńską, kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny w Iraku. Jeden z delegatów podczas tych rozmów, obecnie minister spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej opowiada, że podczas tego spotkania Bush miał powiedzieć: “Przyjechałem do Was z misją od Boga. Bóg powiedział mi: […]
Wywołanie wojen w Afganistanie i Iraku to, według prezydenta George’a Busha, jego misja od Boga. Taką opinię prezydent USA miał, zdaniem palestyńskiego polityka, wypowiedzieć podczas spotkania z delegacją palestyńską, kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny w Iraku.
Jeden z delegatów podczas tych rozmów, obecnie minister spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej opowiada, że podczas tego spotkania Bush miał powiedzieć: “Przyjechałem do Was z misją od Boga. Bóg powiedział mi: George, idź i pokonaj terrorystów w Afganistanie. I ja zrobiłem to. A potem Bóg powiedział mi: idź i pokonaj tyranię w Iraku. I zrobiłem to. A teraz ponownie Bóg przyszedł do mnie i powiedzia mi: Idź i ofiaruj Palestyńczykom własne państwo, a Izraelczykom bezpieczeństwo. I, dzięki pomocy Boga, chcę to zrobić” — miał powiedzieć prezydent.
Inną wersje tych słów podaje Mahmoud Sabbah, palestyński premier. Jego zdaniem Bush miał tylko powiedzieć: “Mam moralny i religijny obowiązek. Muszę dać Wam Palestyńczykom, państwo”.