Społeczeństwo polityka

Wpływy ewangelikalnych coraz mniejsze


Wie­le ste­reo­ty­pów, jakie poja­wi­ły się nt. ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan, szcze­gól­nie w odnie­sie­niu do ich wpły­wów poli­tycz­nych, moż­na odło­żyć do lamu­sa – pisze na łamach Biu­le­ty­nu Teo­lo­gicz­ne­go Uni­wer­sy­te­tu Harvar­da Mark I. Pin­sky (na zdj.), libe­ral­ny publi­cy­sta i pisarz żydow­ski, znaw­ca pro­ble­ma­ty­ki chrze­ści­jań­stwa ewan­ge­li­kal­ne­go.


Wie­le ste­reo­ty­pów, jakie poja­wi­ły się nt. ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan, szcze­gól­nie w odnie­sie­niu do ich wpły­wów poli­tycz­nych, moż­na odło­żyć do lamu­sa – pisze na łamach Biu­le­ty­nu Teo­lo­gicz­ne­go Uni­wer­sy­te­tu Harvar­da Mark I. Pin­sky (na zdj.), libe­ral­ny publi­cy­sta i pisarz żydow­ski, znaw­ca pro­ble­ma­ty­ki chrze­ści­jań­stwa ewan­ge­li­kal­ne­go.

W 1993 roku jeden z dzien­ni­ka­rzy “Washing­ton Post” napi­sał, że ewan­ge­li­kal­ny­mi łatwo jest manipulować,gdyż sąznacz­nie bar­dziej podat­ni na dema­go­gię, a to z powo­du sta­ty­stycz­nie niż­szych docho­dów i gor­sze­go wykształ­ce­nia. Pin­sky uwa­ża, że teza jest tyl­ko czę­ścio­wo praw­dzi­wa. Wpraw­dzie ewan­ge­li­kal­ni wciąż mają duży wpływ na wybo­ry, to jed­nak nie repre­zen­tu­ją nizin spo­łecz­nych. Więk­szość ewan­ge­li­kal­nych to bia­li pocho­dze­nia anglo­sa­skie­go, miesz­ka­ją­cy na przed­mie­ściach, czy­li kla­sa śred­nia – pod­kre­śla Pin­sky. Klu­czem do zro­zu­mie­nia ich decy­zji poli­tycz­nych jest nato­miast fakt, że gru­pa ta jest lojal­na wobec tych poli­ty­ków, któ­rzy podzie­la­ją jej świa­to­po­gląd reli­gij­ny.

Jed­nak­że w ostat­nim cza­sie wie­lu ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan roz­cza­ro­wa­ło się poli­ty­ka­mi, któ­rych wynie­śli do wła­dzy. Dość wspo­mnieć o skan­da­lu wywo­ła­nym, przez pra­wi­co­we­go depu­to­wa­ne­go z Flo­ry­dy, Mar­ka Foleya, któ­ry ustą­pił ze sta­no­wi­ska po ujaw­nie­niu skan­da­lu, że wysy­łał e‑maile o sek­su­al­nej tre­ści do mło­de­go, nie­peł­no­let­nie­go pra­cow­ni­ka Kon­gre­su. Rów­nie nie­smacz­na była spra­wa pasto­ra Teda Hag­gar­da, sze­fa Naro­do­we­go Sto­wa­rzy­sze­nia Ewan­ge­li­kal­ne­go, któ­ry przy­znał się do prak­tyk homo­sek­su­al­nych. Wie­lu wybor­ców poczu­ło się oszu­ka­nych i wyko­rzy­sta­nych do poli­tycz­nych celów. W ostat­nich wybo­rach do par­la­men­tu na Demo­kra­tów, a wiec par­tię uwa­ża­ną przez wie­lu człon­ków chrze­ści­jań­skiej pra­wi­cy za ugru­po­wa­nie bez­boż­ne, gło­so­wa­ło 27% bia­łych ewan­ge­li­kal­nych. W 2004 roku — 25%. Powo­da­mi, dla któ­rych ewan­ge­li­kal­ni zmie­nia­ją szyld, są przede wszyst­kim roz­cza­ro­wa­nie woj­ną w Ira­ku oraz korup­cja i nie­kom­pe­ten­cja Repu­bli­ka­nów — pisze Pin­sky.

Co wię­cej, chrze­ści­ja­nie ewan­ge­licz­ni dzie­lą się na tych bar­dziej libe­ral­nych i kon­ser­wa­tyw­nych. Obra­zu­je to choć­by ich sto­su­nek do mał­żeństw homo­sek­su­al­nych. Rady­ka­lizm nie popła­ca. Na Flo­ry­dzie, ‘swin­gu­ją­cym’ sta­nie, gdzie raz wygry­wa­ją Demo­kra­ci, a raz Par­tia Repu­bli­kań­ska, Kathe­ri­ne Har­ris, repu­bli­kan­ka ubie­ga­jąc się tam o reelek­cję, powie­dzia­ła Połu­dnio­wym Bap­ty­stom, że jeśli nie będą gło­so­wać na chrze­ści­jan, “mogą stać się odpo­wie­dzial­ni za lega­li­za­cję grze­chu”. Har­ris prze­gra­ła wybo­ry z demo­kra­tycz­nym, libe­ral­nym sena­to­rem Bil­lem Nel­so­nem.

Mimo, że ewan­ge­li­kal­ni nigdy nie mie­li takie­go oddzia­ły­wa­nia na poli­ty­kę, jak za pre­zy­den­tu­ry Geo­r­ge­’a W. Busha, pro­ces ten nie będzie trwał wiecz­nie – twier­dzi Pisky. Prze­wi­du­je on, że w naj­bliż­szych latach wpły­wy chrze­ści­jań­skiej pra­wi­cy zma­le­ją, ponie­waż przy­szły pre­zy­dent USA nie będzie z tymi śro­do­wi­ska­mi w tak zaży­łych kon­tak­tach.

:: Ekumenizm.pl: Ewan­ge­lia według Disney­’a

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.