Pomódl się, zakupy odłóż na później

Zwierzch­ni­cy Kościo­ła Anglii na nad­cho­dzą­cy adwent ape­lu­ją do chrze­ści­jan by ci — zamiast popa­da­nia w amok zaku­po­wy — skon­cen­tro­wa­li się na spra­wach ducha. Tra­dy­cyj­nie adwent jest cza­sem reflek­sji i kon­tem­pla­cji, cho­ciaż w naszych cza­sach zde­cy­do­wa­nie przy­ćmio­nym przez spra­wy mate­rii czy­li przed­świą­tecz­ne zaku­py i wyprze­da­że.

Do pomo­cy w reflek­sji przed­świą­tecz­nej chrze­ści­ja­nom wszyst­kich deno­mi­na­cji Kościół Anglii zało­żył nową stro­nę adwen­to­wą www.whywearewaiting.com

Obec­nie na stro­nie znaj­du­je się fil­mik w któ­rym arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry ape­lu­je o bar­dziej asce­tycz­ne ocze­ki­wa­nie na świę­ta. Gdyż nawet kolę­dy mogą być w nad­mia­rze i za gło­śno. A pusz­cza się je już od poło­wy listo­pa­da w cen­trach han­dlo­wych w celu pobu­dze­nia więk­szej sprze­da­ży.

Dr Wil­liams w suro­wej zimo­wej, mona­stycz­nej sce­ne­rii ape­lu­je o prze­ży­wa­nie adwen­tu w więk­szej ciszy i zadu­mie. Z gory­czą zauwa­ża, że dla wie­lu ludzi adwent koja­rzy się jedy­nie z kalen­da­rzem adwen­to­wym. Z kolei dzie­ci pyta­ne o swo­je sko­ja­rze­nia z kalen­da­rzem adwen­to­wym wymie­nia­ją sło­dy­cze, Lego, Gwiezd­ne woj­ny i Simp­so­nów ale nie Boże Naro­dze­nie.

Kalen­darz adwen­to­wy na stro­nie będzie dawał nato­miast “codzien­ną por­cję cze­ko­la­dy” dla duszy. Gdyż adwent jest ocze­ki­wa­niem ale nie na rze­czy mate­rial­ne.