Społeczeństwo

Pomóżcie chorym na AIDS — prosi Ksiądz zarażony wirusem HIV


Pierw­szy angli­kań­ski ksiądz, któ­ry otwar­cie przy­znał się do bycia nosi­cie­lem wiru­sa HIV, w udzie­lo­nym w wywia­dzie zwró­cił uwa­gę na pil­ną potrze­bę prze­zwy­cię­że­nia ist­nie­ją­cych uprosz­czeń w wal­ce prze­ciw AIDS i zastą­pie­nia ich inte­gral­ną stra­te­gią wal­ki. “Zawsze, kie­dy pro­szą mnie, abym powie­dział coś na temat posta­wy Kościo­łów wobec epi­de­mii AIDS, pierw­szym przy­kła­dem, któ­ry przy­cho­dzi mi na myśl jest przy­kład dany przez moje­go bisku­pa. Kie­dy mu powie­dzia­łem, że jestem zara­żo­ny […]


Pierw­szy angli­kań­ski ksiądz, któ­ry otwar­cie przy­znał się do bycia nosi­cie­lem wiru­sa HIV, w udzie­lo­nym w wywia­dzie zwró­cił uwa­gę na pil­ną potrze­bę prze­zwy­cię­że­nia ist­nie­ją­cych uprosz­czeń w wal­ce prze­ciw AIDS i zastą­pie­nia ich inte­gral­ną stra­te­gią wal­ki. “Zawsze, kie­dy pro­szą mnie, abym powie­dział coś na temat posta­wy Kościo­łów wobec epi­de­mii AIDS, pierw­szym przy­kła­dem, któ­ry przy­cho­dzi mi na myśl jest przy­kład dany przez moje­go bisku­pa. Kie­dy mu powie­dzia­łem, że jestem zara­żo­ny wiru­sem HIV, pierw­szą jego reak­cją było zasko­cze­nie i nie­smak. Jed­nak zaraz doszedł do sie­bie, pomo­dlił się ze mną i za mnie, i powie­dział: “od tej chwi­li jesteś moim synem”, powie­dział kano­nik Gide­ón Byamu­gi­sha, z Angli­kań­skie­go Kościo­ła Ugan­dy.

“Gdy mój stan zdro­wia dra­ma­tycz­nie sie pogor­szył, biskup zapro­sił mnie, abym zamiesz­kał w jego domu, aby w ten spo­sób mógł mi oso­bi­ście pomóc. Już nie­dłu­go, w 1998 r., znaj­do­wa­łem się na gra­ni­cy śmier­ci. Stra­ci­łem 20 kg. wagi i leka­rze dawa­li mi naj­wy­żej 6 mie­się­cy życia, ale dzię­ki sta­ra­niom bisku­pa oto teraz jestem jesz­cze tutaj”, stwier­dził angli­kań­ski ksiądz, któ­ry jest rów­nież pre­zy­den­tem afry­kań­skiej gru­py reli­gij­nych lide­rów, któ­rzy żyją z nosi­cie­la­mi HIV, lub sami cho­ru­ją na AIDS. Gru­pa ta zna­na jest jako ANERELA.

“Dru­gim przy­kła­dem, o któ­rym chciał­bym opo­wie­dzieć, jest ANERELA. W naszej gru­pie mówi­my o nadziei na zmia­nę, o pozy­tyw­nym przy­wódz­twie; gro­ma­dzi­my reli­gij­nych lide­rów, któ­rzy są nosi­cie­la­mi HIV lub cho­ru­ją na AIDS, albo mają zara­żo­ne tą cho­ro­bą oso­by w swo­ich rodzi­nach, zapra­sza­jąc ich na kon­fe­ren­cje sku­pie­nia, by mogli nauczyć się dania sobie rady z kwe­stią noszo­ne­go pięt­na, tak by mogli wkrót­ce przy­go­to­wać swo­je kościel­ne zgro­ma­dze­nia do przy­ję­cia posta­wy miło­sier­nej i zaję­cia się cho­ry­mi”, powie­dział ksiądz Gidéon, wska­zu­jąc na potrze­bę wal­ki z cią­żą­cym nad cho­ry­mi na AIDS pięt­nem potę­pie­nia i ska­za­nia, gdyż powo­du­je ono śmierć wie­lu osób, któ­re mogły­by się prze­cież leczyć i dalej w mia­rę nor­mal­nie żyć.

“Na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej, dla przy­kła­du, uczest­ni­czy­mi z inny­mi orga­ni­za­cja­mi w zwal­cza­niu uprosz­czeń ukry­tych za stra­te­gią ABC. W tej stra­te­gii pod­kre­śla się przede wszyst­kim wier­ność jako anti­do­tum na epi­de­mie, my wska­zu­je­my, że choć wier­ność jest tu klu­czo­wa, to jed­nak nie­wy­star­cza. W Afry­ce 61 pro­cent kobiet zara­żo­nych wiru­sem HIV lub żyją­cych z AIDS, nigdy nie mia­ły rela­cji sek­su­al­nej z żad­nym innym męż­czy­zną, a wyłącz­nie ze swo­im wła­snym mężem”, wska­zał ksiądz.

Skrót ABC wywo­dzi się od pierw­szych liter w języ­ku angiel­skim nastę­pu­ją­cych słów: “abs­ty­nen­cja”, “bycie wier­nym” i “uży­cie pre­zer­wa­ty­wy”. Ta stra­te­gia jest uprzy­wi­le­jo­wa­ną stra­te­gią dzia­ła­nia w wal­ce z AIDS Chri­stian Con­nec­tions for Inter­na­tio­nal Health (CCIH). Jest ona koali­cją gru­pu­ją­cą 45 chrze­ści­jań­skich orga­ni­za­cji, kato­lic­kich i pro­te­stanc­kich, w Sta­nach Zjed­no­czo­nych.

“Kie­dy ktoś podró­żu­je po zie­mi, jedzie samo­cho­dem; kie­dy dojeż­dża do morza, to zosta­wia samo­chód i wsia­da do łodzi; kie­dy potrze­bu­je lecieć, to łódź już mu się do tego nie przy­da i potrze­bu­je wsiąść do samo­lo­tu. W podob­ny spo­sób nie może­my wska­zy­wać wyłącz­nie na abs­ty­nen­cję, bowiem po 25 latach dla takiej oso­by może być to kło­po­tli­we, więc ona sama musi wie­dzieć, w jaki spo­sób uczy­nić swo­je mał­żeń­stwo rze­czy­wi­stym”, stwier­dził angli­kań­ski kano­nik.

Na pyta­nie, czy Kościo­ły powin­ny wyłącz­nie kłaść nacisk na abs­ty­nen­cję i wier­ność, a rzą­dom pozo­sta­wić kam­pa­nie pro­mu­ją­ce uży­cie pre­zer­wa­tyw, angli­kań­ski kano­nik powie­dział, że “waż­ne jest to, co w Ugan­dzie nazy­wa­my stra­te­gią inte­gral­ną i oso­bi­ście nie rozu­miem, jak reli­gie mogą odrzu­cić jeden lub dru­gi aspekt stra­te­gii”. Swo­je sło­wa ksiądz Gide­ón Byamu­gi­sha pod­su­mo­wał nastę­pu­ją­co: “Jeśli piję wodę z butel­ki, któ­rą mi za dar­mo poda­no pod­czas tej kon­fe­ren­cji, to nie popeł­niam żad­ne­go nie­mo­ral­ne­go czy­nu. Jeśli jed­nak z jakie­goś powo­du zamknię­ta w butel­ce woda jest zaka­żo­na, a ja jej nie prze­go­tu­ję, to mogę zacho­ro­wać na tyfus. Podob­nie jest wów­czas, kie­dy czy­nię coś wła­ści­we­go moral­nie, ale zara­zem nie­bez­piecz­ne­go. Powin­ni­śmy dzia­łać w spo­sób moral­nie wła­ści­wy, ale rów­nież i bez­piecz­ny”.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.