Ponad połowa Brytyjczyków nie czuje związku z religią
- 25 lutego, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Opublikowany w zeszłym tygodniu raport Komisji Praw Człowieka ONZ stwierdza, że 2/3 Brytyjczyków nie czuje związku z religią. To duża zmiana w porównaniu z danymi z brytyjskiego narodowego spisu ludności, które pokazują, iż 72% mieszkańców Zjednoczonego Królestwa uważa się za chrześcijan. W związku z wynikami, Asma Jahangir, odpowiedzialny z ramienia ONZ za powstanie raportu, wezwał Kościół Anglii do zrzeczenia się przywilejów, jakie posiada, ponieważ “oficjalny status chrześcijaństwa ma się nijak do obecnych […]
Opublikowany w zeszłym tygodniu raport Komisji Praw Człowieka ONZ stwierdza, że 2/3 Brytyjczyków nie czuje związku z religią. To duża zmiana w porównaniu z danymi z brytyjskiego narodowego spisu ludności, które pokazują, iż 72% mieszkańców Zjednoczonego Królestwa uważa się za chrześcijan.
W związku z wynikami, Asma Jahangir, odpowiedzialny z ramienia ONZ za powstanie raportu, wezwał Kościół Anglii do zrzeczenia się przywilejów, jakie posiada, ponieważ “oficjalny status chrześcijaństwa ma się nijak do obecnych trendów demografii religijnej.”
Drugim tematem raportu była sytuacja muzułmanów w Wielkiej Brytanii w kontekście walki rządu z terroryzmem. Raport krytykuje nowe prawo, które zezwala policji na zatrzymanie i przeszukanie domów osób, które mogłyby mieć związek z terroryzmem, nawet, jeśli podejrzenia nie są ugruntowane mocnymi dowodami. W latach 2004–2006 policja zanotowała 84-procentowy wzrost zatrzymań ludzi o “azjatyckim wyglądzie”, tłumacząc ów praktykę tym, że nowe prawo na nią zezwala. Co więcej, według raportu ONZ, 80% wyznawców islamu czuje się w Wielkiej Brytanii dyskryminowanych.
Z drugiej strony Asma Jahangir uważa, iż nie do przyjęcia są próby tłumaczenia łamania prawa kontekstem kulturowym bądź religijnym, a takim argumentem często posługują się brytyjscy przywódcy muzułmańscy, kiedy toczy się dyskusja na temat praw kobiet.