Społeczeństwo

Prawo zwycięża


Dys­ku­sji na temat praw kobiet w Koście­le nie chce­my zamy­kać. Jed­nak pewien jej etap dobiegł już koń­ca. Rek­tor wezwał na roz­mo­wę egza­mi­nu­ją­cych naszą czy­tel­nicz­kę duchow­nych i wszy­scy przy­zna­li, że nie było pod­staw do nie przy­ję­cia jej na stu­dia dok­to­ranc­kie. I to w zasa­dzie zała­twia spra­wę, bowiem już wcze­śniej z pro­mo­to­rem nasza czy­tel­nicz­ka zna­la­zła polu­bow­ne wyj­ście z tej kwe­stii. A jed­nak dys­ku­sja w naszym ser­wi­sie poka­za­ła, że spra­wa nie jest wca­le tak pro­sta, jak się na pierw­szy rzut […]


Dys­ku­sji na temat praw kobiet w Koście­le nie chce­my zamy­kać. Jed­nak pewien jej etap dobiegł już koń­ca. Rek­tor wezwał na roz­mo­wę egza­mi­nu­ją­cych naszą czy­tel­nicz­kę duchow­nych i wszy­scy przy­zna­li, że nie było pod­staw do nie przy­ję­cia jej na stu­dia dok­to­ranc­kie. I to w zasa­dzie zała­twia spra­wę, bowiem już wcze­śniej z pro­mo­to­rem nasza czy­tel­nicz­ka zna­la­zła polu­bow­ne wyj­ście z tej kwe­stii.

A jed­nak dys­ku­sja w naszym ser­wi­sie poka­za­ła, że spra­wa nie jest wca­le tak pro­sta, jak się na pierw­szy rzut oka wyda­je. Nie­mal (na szczę­ście nie­mal, a nie wszy­scy) kato­li­cy uczest­ni­czą­cy w naszej dys­ku­sji uzna­li bowiem, że kobie­ta w cią­ży nie powin­na ubie­gać się o pisa­nie dok­to­ra­tu. Jeden z dys­ku­tan­tów pan dr Piotr Koc był łaskaw napi­sać nawet: “Ależ spra­wa jest zupeł­nie oczy­wi­sta! Zarów­no opie­ka nad małym dziec­kiem jak i robie­nie dok­to­ra­tu z filo­zo­fii wyma­ga ABSOLUTNIE PEŁNEGO zaan­ga­żo­wa­nia. Dla­te­go godze­nie tych spraw jest ści­śle bez sen­su. Nie dziw­ne więc że ucze­ni księ­ża filo­zo­fo­wie zachę­ci­li nie­wia­stę do opie­ki na nie­mo­wa­la­kiem. Papież Pius XI w ency­kli­ce “O Mał­żeń­stwie Chrze­ści­jań­skim” słusz­nie zauwa­ża że eman­cy­pa­cja nie­wiast pole­ga­ją­ca na reali­zo­wa­niu nad­mier­nych ambi­cji zawo­do­wych kosz­tem wycho­wa­nia dzie­ci jest “zbrod­nią prze­wrot­ną”. Poza tym bądź­my reali­sta­mi! Osią­gnię­cia kobiet w dzie­dzi­nie filo­zo­fii nie dorów­nu­ja osią­gnię­cim nie­wiast w dzie­dzi­nie wycho­wa­nia dzie­ci”. Nie wyja­śnił przy tym, jak oce­nia osią­gnię­cia filo­zo­ficz­ne kobiet: Hil­de­gar­dy z Bin­gen, czy współ­cze­snych: prof. Zofii Józe­fy Zdy­bic­kiej, prof. Bar­ba­ry Chy­ro­wicz, prof. Dobroch­ny Dem­biń­skiej-Siu­ry i wie­lu innych.

W innym miej­scu ten sam dys­ku­tant porów­nał nawet samo pra­gnie­nie pisa­nia dok­to­ra­tu przez kobie­tę w cią­ży — do chę­ci skon­su­mo­wa­nia przez nią cia­stek z sosem. Trud­no pole­mi­zo­wać z tego typu teza­mi. Pozo­sta­wia­my je więc bez komen­ta­rza

Inni czy­tel­ni­cy zwra­ca­li uwa­gę na uogól­nie­nia, jakich mia­ła dopu­ścić się redak­cja. Otóż — spra­wa, jak sami opi­sa­li­śmy doty­czy tych dwóch kon­kret­nych duchow­nych, ale jak świad­czą inne komen­ta­rze — nie tyl­ko ich. Pan Roman Zając w swo­im komen­ta­rzu wska­zał na inne podob­ne pro­ble­my. A więc — poje­dyn­czy pro­blem jest świa­dec­twem cze­goś znacz­nie głęb­sze­go.

Bole­sny jest rów­nież fakt, że prze­cięt­ny (a w zasa­dzie wca­le nie prze­cięt­ny, ale moc­niej niż zwy­czaj­nie zaan­ga­żo­wa­ny) kato­lik w Pol­sce — nie uzna­je (nawet jeśli jest kobie­tą) peł­nej rów­no­ści praw kobiet i męż­czyzn, któ­ra gwa­ran­to­wa­na jest przez pol­ską kon­sty­tu­cję. Wciąż jesz­cze poku­tu­je tu pogląd, że miej­sce kobie­ty jest w domu przy dzie­ciach.

Wszyst­ko to skła­nia mnie, jako redak­to­ra naczel­ne­go ser­wi­su do zapew­nie­nia, że będzie­my nadal poszu­ki­wać błę­dów i zanie­dbań ludzi Kościo­ła w Pol­sce w tej kwe­stii i dążyć do tego, aby ten spo­sób myśle­nia wyple­nić z nasze­go spo­łe­czeń­stwa i Kościo­ła, do któ­re­go nale­żę.

Tym bar­dziej, że jak poka­zu­je decy­zja rek­to­ra, to nasza czy­tel­nicz­ka mia­ła rację.

Zobacz rów­nież:

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.