Przed pielgrzymką do Turcji
- 27 listopada, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Przed papieską wizytą w Turcji, która rozpoczyna się od jutra, zarówno Watykan jak i rząd turecki wprowadzają ostre środki bezpieczeństwa. Benedykt XVI nie będzie podróżował papamobile, lecz specjalnym, opancerzonym samochodem. Będzie też najprawdopodobniej nosił pod sutanną kuloodporną kamizelkę. Poza tym gościa będą chronić snajperzy, siły specjalne, helikoptery i łodzie. Wczoraj papież próbował zneutralizować nieprzychylne nastawienie muzułmanów przekazując serdeczne pozdrowienia dla Turków podczas modlitwy […]
Przed papieską wizytą w Turcji, która rozpoczyna się od jutra, zarówno Watykan jak i rząd turecki wprowadzają ostre środki bezpieczeństwa. Benedykt XVI nie będzie podróżował papamobile, lecz specjalnym, opancerzonym samochodem. Będzie też najprawdopodobniej nosił pod sutanną kuloodporną kamizelkę. Poza tym gościa będą chronić snajperzy, siły specjalne, helikoptery i łodzie.
Wczoraj papież próbował zneutralizować nieprzychylne nastawienie muzułmanów przekazując serdeczne pozdrowienia dla Turków podczas modlitwy na Anioł Pański. Program pielgrzymki obejmuje też wizytę w Błękitnym Meczecie w Stambule.
Benedykt XVI będzie drugim papieżem — po swoim poprzedniku – który odwiedzi muzułmańską świątynię.
Wczoraj w Stambule przeciwko wizycie Benedykta XVI w Turcji protestowało kilkanaście tysięcy muzułman, dla których papież jest reprezentantem zła. Również przedstawiciele rządu tureckiego — zapewniając środki bezpieczeństwa — jednocześnie chłodno odnoszą się do wizyty papieskiej z uwagi na fakt, że papież jeszcze jako kardynał wypowiadał się przeciwko rozszerzeniu UE o Turcję.