Społeczeństwo

Religia i wybory w USA: wnioski


To gło­sy wie­rzą­cych wybor­ców i człon­ków róż­nych grup reli­gij­nych zapew­ni­ły zwy­cię­stwo Busho­wi w ostat­nich wybo­rach pre­zy­denc­kich w USA, twier­dza ana­li­ty­cy. Wie­rzo­no, że zmo­bi­li­zo­wa­nie więk­szej licz­by wybor­ców będzie na rękę Joh­no­wi Kerry´emu. Tym­cza­sem oka­za­ło się, że Bush zdo­był 3,5 milio­na bez­po­śred­nich gło­sów wię­cej i to on został pre­zy­den­tem Sta­nów Zjed­no­czo­nych Ame­ry­ki. Klu­czem do tego suk­ce­su­by­ła zdol­ność repu­bli­ka­nów do zmo­bi­li­zo­wa­nia osób wie­rzą­cych. Według prze­pro­wa­dzo­nych badań, aż 22 pro­cent wybor­ców gło­so­wa­ło […]


To gło­sy wie­rzą­cych wybor­ców i człon­ków róż­nych grup reli­gij­nych zapew­ni­ły zwy­cię­stwo Busho­wi w ostat­nich wybo­rach pre­zy­denc­kich w USA, twier­dza ana­li­ty­cy. Wie­rzo­no, że zmo­bi­li­zo­wa­nie więk­szej licz­by wybor­ców będzie na rękę Joh­no­wi Kerry´emu. Tym­cza­sem oka­za­ło się, że Bush zdo­był 3,5 milio­na bez­po­śred­nich gło­sów wię­cej i to on został pre­zy­den­tem Sta­nów Zjed­no­czo­nych Ame­ry­ki.

Klu­czem do tego suk­ce­su­by­ła zdol­ność repu­bli­ka­nów do zmo­bi­li­zo­wa­nia osób wie­rzą­cych. Według prze­pro­wa­dzo­nych badań, aż 22 pro­cent wybor­ców gło­so­wa­ło na kan­dy­da­ta ze wzglę­du na repre­zen­to­wa­ne przez nie­go war­to­ści moral­ne. Bar­dziej niż przy­na­leż­ność do jakiejś kla­sy spo­łecz­nej, gru­py etnicz­nej, czy posia­da­ne­go wykształ­ce­nia, liczy­ła się wła­śnie reli­gia w chwi­li gło­so­wa­nia . Wię­cej, spra­wy moral­ne dla wybor­ców były waż­niej­sze, ani­że­li nawet woj­na w Ira­ku i spra­wa zdo­by­cia „chle­ba na każ­dy dzień”. Pod­czas prze­pro­wa­dzo­nych badań tyl­ko 20 pro­cent gło­su­ją­cych bra­ło pod uwa­gę eko­no­mię, 19 pro­cent ter­ro­ryzm i 15 pro­cent woj­nę w Ira­ku.

W roku 2000 demo­kra­ci wygra­li w bar­dziej libe­ral­nych mia­stach na oby­dwu wybrze­żach, gdy tym­cza­sem repu­bli­ka­nie wygra­li w „ser­cu Ame­ry­ki”, w stre­fie rol­ni­czej USA. Taka sytu­acja, pomi­mo milio­nów wyda­nych na pro­pa­gan­dę, ponow­nie się powtó­rzy­ła. Jesz­cze raz oka­za­ło się, że reli­gia odgry­wa bar­dzo waż­ną rolę w poli­ty­ce USA. Bush uzy­skał popar­cie wybor­ców, któ­rzy zazwy­czaj co tydzień idą do kościo­ła, gdy tym­cza­sem Ker­ry uzy­skał gło­sy osób nie­prak­ty­ku­ją­cych. Pomię­dzy kwe­stia­mi moral­ny­mi, któ­re przy­spo­rzy­ły gło­sów Busho­wi, jest kwe­stia abor­cji, mał­żeństw homo­sek­su­al­nych i badań nad komór­ka­mi macie­rzy­sty­mi.

Cie­ka­we było rów­nież, że uczest­nic­two mło­dzie­ży w wybo­rach było mniej­sze, ani­że­li chcie­li­by tego Ker­ry i jego zwo­len­ni­cy. To rów­nież pomo­gło Busho­wi zwy­cię­żyć. Oka­za­ło się też, że na Kerry´ego gło­so­wa­ły rodzi­ny o naj­mniej­szym zarob­ku i oso­by naj­bar­dziej wykształ­co­ne. Tym­cza­sem kla­sy wyż­sze, oso­by żyją­ce w związ­ku mał­żeń­skim i gene­ral­nie bia­li pro­te­stan­ci gło­so­wa­li na Busha.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.