Religijna karykatura zawsze w cenie
- 16 lipca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Od wieków karykatury o tematyce religijnej wywoływały kontrowersje. Choć niektóre okazywały się trafne w opinii współczesnych, zasadniczym celem komicznych przedstawień kultowych postaci było ośmieszenie. Dziś w prasie i internecie znaleźć można zarówno szorstkie dowcipy pod adresem duchowieństwa lub proroka Mahometa, jak i subtelne żarty znane chociażby ze strony ReverendFun.com.Na ostatniej z witryn znaleźć można obrazki przedstawiające Adama i Ewę, apostołów lub duchownych w różnych, komicznych sytuacjach. Zasadniczo […]
Od wieków karykatury o tematyce religijnej wywoływały kontrowersje. Choć niektóre okazywały się trafne w opinii współczesnych, zasadniczym celem komicznych przedstawień kultowych postaci było ośmieszenie. Dziś w prasie i internecie znaleźć można zarówno szorstkie dowcipy pod adresem duchowieństwa lub proroka Mahometa, jak i subtelne żarty znane chociażby ze strony ReverendFun.com.
Na ostatniej z witryn znaleźć można obrazki przedstawiające Adama i Ewę, apostołów lub duchownych w różnych, komicznych sytuacjach. Zasadniczo tematyka ReveredFun ogranicza się do dowcipów sytuacyjnych bądź słownych, które wielu kaznodziejom nasuwają się na myśl, gdy wertują Biblię lub gdy przygotowują kazania. Na stronie obejrzeć można Noego, który chętnie wita w arce zwierzęta przybywające z całego świata i waha się, w chwili, gdy ma na pokład wpuścić parę termitów; króla Salomona, który zauważywszy dziwnie wyglądającego robaczka dochodzi do wniosku, iż jednak “znalazł coś nowego pod słońcem” lub Ewę radośnie pocieszającą Adama “Jesteś jedynym mężczyzną w moim życiu”.
Najpopularniejszy, niestety, jest inny rodzaj humoru religijnego. Jego reprezentantami są chociażby autorzy karykatur proroka Mahometa lub amerykańscy rysownicy, tacy jak zdobywca nagrody Pulitzera, dziennikarz i rysownik Doug Marlette. Ostatni prowadzi jednak bardziej stonowaną politykę. Nie tylko nie szczędzi krytyki władzom Kościołów, brutalnie obnaża korupcję w kręgach kościelnych, dwulicowość duszpasterzy, lecz także krótkowzroczność w humanitarnej polityce amerykańskiego rządu: obok triumfujących wojsk przybywających z zachodu oswobodzicieli leżą zwłoki arabskich i irackich dzieci, uciekająca od zirytowanego tłumu ultra-konserwatystów statua wolności zostaje okrzyknięta “zdrajczynią”, Jan Paweł II dumnie oparty o tron piotrowy cieszy się z decyzji o niedopuszczeniu kobiet do święceń kapłańskich.
Humor religijny to trudna dziedzina twórczej samorealizacji. Internet dowodzi, iż może być wykorzystana w taki sposób, aby bawić, a także dawać do myślenia, nierzadko potrafi rozgoryczyć. W ostatnim przypadku pytanie o dobry cel nie ma absolutnie sensu.