RU-486 niebezpieczna jak chirurgiczna aborcja
- 18 sierpnia, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Jak donosi internetowy dziennik “Christian Post”, amerykańskie środowiska pro-life protestują przeciwko artykułowi na temat pigułki wczesnoporonnej RU-486, który ukazał się niedawno w czasopiśmie medycznym “New England Journal of Medicine” i został przedrukowany przez tygodnik TIME. Autor studium zamieszczonego w obu gazetach próbuje udowodnić, że pigułka RU-486 jest bezpieczniejsza, niż chirurgiczny zabieg. Wysuwa też wniosek, iż przy porównaniu trzech kobiet: tej, która nigdy […]
Jak donosi internetowy dziennik “Christian Post”, amerykańskie środowiska pro-life protestują przeciwko artykułowi na temat pigułki wczesnoporonnej RU-486, który ukazał się niedawno w czasopiśmie medycznym “New England Journal of Medicine” i został przedrukowany przez tygodnik TIME. Autor studium zamieszczonego w obu gazetach próbuje udowodnić, że pigułka RU-486 jest bezpieczniejsza, niż chirurgiczny zabieg.
Wysuwa też wniosek, iż przy porównaniu trzech kobiet: tej, która nigdy nie miała aborcji, tej, która zażyła RU-486 i tej, u której przeprowadzono zabieg, kobieta nigdy nie usuwająca ciąży powinna stać w tym samym szeregu z tą, która zabiła dziecko pigułką wczesnoporonną (z medycznego punktu widzenia).
Studium zostało napisane na podstawie materiałów duńskich lekarzy, którzy przebadali ponad 11 tys. kobiet mających aborcję. Dziennikarze TIME po obejrzeniu dokumentacji i materiałów zgromadzonych przez medyków, zauważyli, że autor artykułu w „New England Journal of Medicine” wyciąga z badania błędne wnioski. Otóż badanie porównuje tylko zdrowie kobiet mających aborcję (albo farmakologiczną, albo chirurgiczną), natomiast nie przeprowadzono badań na kobietach, które aborcji nigdy nie miały. Powyższa konkluzja jest więc luźną interpretacją autora artykułu. Nie dziwi się temu Cheryl Sullenger, która pracuje w chrześcijańskim stowarzyszeniu pro-life Operation Rescue: To nie przypadek, że studium nie porównuje tych dwóch grup (kobiet mających jakąkolwiek aborcję i niemających żadnej), ponieważ zaprowadziłoby to nas do logicznego wniosku, że aborcja szkodzi zdrowiu.
Magazyn TIME zauważa także, że studium stoi w opozycji do wcześniejszego artykułu z 2003 roku, w którym mowa o tym, że aborcja farmakologiczna jest tak samo niebezpieczna jak chirurgiczna i że aborcja sama w sobie trzykrotnie zwiększa ryzyko późniejszej pozamacicznej ciąży. Carrie Gordon Earll z organizacji prorodzinnej Focus On The Family Action, przypomina, że między 2003 a 2006 rokiem po zażyciu RU-486 w USA zmarło sześć a w Kanadzie jedna kobieta.
Pigułka wczesnoporonna RU-486 została dopuszczona w Stanach Zjednoczonych do użytku w 2000 r. Według magazynu TIME od tego czasu pół miliona Amerykanek użyło jej, by wywołać sztuczne poronienia. Dla porównania‑w Stanach co roku przeprowadza się około 1,3 miliona chirurgicznych zabiegów zabicia dziecka.