Społeczeństwo

Rząd Turkmenistanu nadal prześladuje mniejszości religijne


Pastor Paweł Fedo­tov wła­śnie prze­wod­ni­czył nabo­żeń­stwu w swo­im koście­le, kie­dy nagle usły­szał ude­rze­nia kilo­fem o ścia­ne budyn­ku kościel­ne­go, w drzwiach poja­wi­li się robot­ni­cy naka­zu­ją­cy zgro­ma­dzo­nym wyjść z kościo­ła. W kil­ka dni póź­niej pozo­sta­ła z kościo­ła tyl­ko kupa gru­zu. To tyl­ko jeden z przy­pad­ków regu­lar­ne­go prze­śla­do­wa­nia mniej­szo­sci reli­gij­nych przez rząd Turk­me­ni­sta­nu. Wspo­mnia­ne wyda­rze­nie mia­ło miej­sce w listo­pa­dzie 1999 r. Dzi­siaj, zbór pasto­ra Fedo­to­va stał się pierw­szą w Turk­me­ni­sta­nie […]


Pastor Paweł Fedo­tov wła­śnie prze­wod­ni­czył nabo­żeń­stwu w swo­im koście­le, kie­dy nagle usły­szał ude­rze­nia kilo­fem o ścia­ne budyn­ku kościel­ne­go, w drzwiach poja­wi­li się robot­ni­cy naka­zu­ją­cy zgro­ma­dzo­nym wyjść z kościo­ła. W kil­ka dni póź­niej pozo­sta­ła z kościo­ła tyl­ko kupa gru­zu. To tyl­ko jeden z przy­pad­ków regu­lar­ne­go prze­śla­do­wa­nia mniej­szo­sci reli­gij­nych przez rząd Turk­me­ni­sta­nu.

Wspo­mnia­ne wyda­rze­nie mia­ło miej­sce w listo­pa­dzie 1999 r. Dzi­siaj, zbór pasto­ra Fedo­to­va stał się pierw­szą w Turk­me­ni­sta­nie zare­je­stro­wa­ną legal­nie, mniej­szo­ścio­wą orga­ni­za­cją reli­gij­ną. W wyni­ku pre­sji mię­dzy­na­ro­do­wych, głów­nie groź­by sank­cji ze stro­ny Sta­nów Zjed­no­czo­nych, rząd w Turk­me­ni­sta­nie zmniej­szył swo­je restryk­cje wobec mniej­szo­ści reli­gij­nych.

Pastor Fedo­tov cią­gle jesz­cze nie ma pew­no­ści, czy 70 wier­nych jego Kościo­ła może już wresz­cie spo­koj­nie wyzna­wać swo­ją wia­rę w spo­sób wol­ny, nie oba­wia­jąc się już repre­sji. „Modli­my się o to”, powie­dział Fedo­tov, któ­ry otrzy­mał doku­ment reje­stra­cji zbo­ru z datą 31 maja, ale zaraz dodał: „To jest jed­nak tyl­ko papier. Mamy nadzie­je, że sytu­acja rze­czy­wi­ście będzie się odtąd polep­szać”.

Pomi­mo zmniej­sze­nia licz­by przy­pad­ków prze­śla­do­wań ze stro­ny pre­zy­den­ta Turk­me­ni­sta­nu, Sapar­mu­ra­ta Niy­azo­va, wie­le innych Kościo­łów i grup reli­gij­nych cią­gle jesz­cze nie wie­rzy, że rze­czy­wi­ście nastą­pił czas reli­gij­nej wol­no­ści. Do nie­daw­na wyma­ga­no, aby Kościół liczył przy­naj­mniej 500 człon­ków, by mógł zostać zare­je­stro­wa­ny, co w prak­ty­ce pozwo­li­ło na posia­da­nie doku­men­tu reje­stra­cyj­ne­go tyl­ko muzuł­ma­nom i pra­wo­sław­nym. Tym­cza­sem wszel­ka aktyw­ność reli­gij­na ze stro­ny grup nie posia­da­ją­cych reje­stru w tym liczą­cą­cym 5 milio­nów oby­wa­te­li kra­ju była kara­na jako prze­stęp­stwo.

Dopie­ro w mar­cu, po odwie­dzi­nach wyso­kie­go ran­gą człon­ka rzą­du USA, pre­zy­dent wydał nowy dekret zmniej­sza­jąc wyma­ga­ną licz­bę człon­ków, wyma­ga­ną do reje­stra­cji, do 5 osób. Zosta­ły rów­nież zawie­szo­ne daw­ne dekre­ty praw­ne, cho­ciaż dalej nie­le­gal­ne gru­py mogą zostać uka­ra­ne karą grzyw­ny.

Turk­me­ni­stan posia­da duże zło­ża gazu natu­ral­ne­go i to wła­śnie z tego kra­ju ma zacząć się budo­wa gazo­cią­gu, któ­ry przez Afga­ni­stan ma cią­gnąć się aż do Paki­sta­nu. Gazo­ciąg ten ma duże zna­cze­nie w pla­nach stra­te­gicz­nych USA, któ­re będą go rów­nież finan­so­wać. Turk­me­ni­sta­no­wi zale­ży na dobrych stu­sun­kach z Zacho­dem i nawet będąc ofi­cjal­nie kra­jem neu­tral­nym, pozwa­la na uży­cie przez Washing­ton swo­jej prze­strze­ni powietrz­nej i moż­li­wo­ści lądo­wa­nia na swo­ich lot­ni­skach.

Zie­lo­no­świąt­ko­wy pastor, Vik­tor Mokro­usov, nale­ga, aby groź­ba sank­cji wobec pre­zy­den­ta Tur­ke­ni­sta­nu nie został zmniej­szo­na przez rąd USA, bowiem sam motyw daw­nych prze­śla­do­wań wca­le nie uległ zmia­nie. Niy­azov prze­śla­du­je wszel­ką opo­zy­cję od 1985 r., więc jesz­cze za cza­sów Związ­ku Radziec­kie­go. „Dla nie­go wszy­scy są wro­ga­mi”, powie­dział pastor Mokro­usov.

Cią­gle ist­nie­ją dowo­dy na ist­nie­ją­cą w kra­ju nie­to­le­ran­cję reli­gij­ną. Jed­nym z warun­ków reje­stra­cji sta­wia­nych przez mini­strer­stwo spra­wie­dli­wo­ci, jest zgo­da każ­dej gru­py reli­gij­nej na peł­ną kon­tro­le przez pań­stwo oraz zmia­ne sta­tu­tów związ­ków wyzna­nio­wych tak, by jasno było tam stwier­dzo­ne o potrze­bie ofi­cjal­ne­go pozwo­le­nia na jaką­kol­wiek impor­to­wa­ną lite­ra­tu­rę i zapro­sze­nia gości z zagra­ni­cy. Pastor Fedo­tov wraz z inny­mi lide­ra­mi reli­gij­nych grup zosta­li w czerw­cu wezwa­ni na poli­cję, gdzie zosta­li popro­sze­ni o wykaz wszyt­kich człon­ków swo­ich grup oraz ich foto­gra­fie.

Andrei Zhba­nov, jeden z lide­rów Świad­ków Jeho­wy z Ash­ga­bat, powie­dział, że odmó­wił poda­nia jakiej­kol­wiek infor­ma­cji. Reli­gia Świad­ków Jeho­wy zabra­nia im odby­wa­nia służ­by woj­sko­wej, na co nie pozwa­la jed­nak pra­wo tego kra­ju. W czerw­cu zwol­nio­no z wię­zie­nia sze­ściu świad­ków Jeho­wy, któ­rzy odmó­wi­li służ­by w woj­sku, dwóch innych cią­gle jesz­cze pozo­sta­je w aresz­cie. „Dla­cze­go mie­li­by­śmy się zare­je­stro­wać, jeśli to nic nie da?”, zapy­tał Zhba­nov.

W Turk­me­ni­sta­nie ist­nie­ją rów­nież wspól­no­ty reli­gii Baha´i, Hare Kri­sh­na, kościół kato­lic­ki, bap­ty­stów, lute­ran i innych grup pro­te­stanc­kich. Ponad 90 pro­cent miesz­kań­ców kra­ju to muzuł­ma­nie, oko­ło 8 pro­cent pra­wo­sław­ni, a tyl­ko oko­ło 2 pro­cent sta­no­wią człon­ko­wie pozo­sta­lych grup reli­gij­nych.

Sam Niy­azov jest muzuł­ma­ni­nem. Ostat­nim pra­gnie­niem pre­zy­den­ta jest aby naj­now­sza książ­ka jego autor­stwa na temat kul­tu­ry i histo­rii Turk­me­ni­sta­nu sta­ła się wraz z Kora­nem, “dzie­łem” sta­no­wią­cym pod­sta­wę kul­tu­ry kra­ju. W budo­wa­nym wła­śnie mecze­cie w Kip­chak, w rodzin­nym mie­ście pre­zy­den­ta, na mina­re­tach, obok cyta­tów z Kora­nu, moż­na prze­czy­tać cyta­ty z jego ksią­żek „Rukh­na­ma” i „Książ­ka duszy”.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.