Sąd zdecydował, że dziewczynka nie musi żyć
- 28 października, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Brytyjski Sąd Najwyższy uznał, że lekarze mają prawo do nieudzielenia pomocy 9‑miesięcznemu dziecku, które ma rzadką wadę genetyczną. Jeśli jego stan ulegnie pogorszeniu, lekarze będą mieli prawo, wbrew woli matki, zaprzestać działalności podtrzymujących życie. Decyzję taką podjęła pani sędzia Elizabeth Butler-Sloss. Dziecko cierpi na syndrom Edwardsa, anomalię, polegającą na posiadaniu trzech chromosomów 18, zamiast dwóch. Większość posiadających tę przypadłość dzieci nie przeżywa […]
Brytyjski Sąd Najwyższy uznał, że lekarze mają prawo do nieudzielenia pomocy 9‑miesięcznemu dziecku, które ma rzadką wadę genetyczną. Jeśli jego stan ulegnie pogorszeniu, lekarze będą mieli prawo, wbrew woli matki, zaprzestać działalności podtrzymujących życie.
Decyzję taką podjęła pani sędzia Elizabeth Butler-Sloss. Dziecko cierpi na syndrom Edwardsa, anomalię, polegającą na posiadaniu trzech chromosomów 18, zamiast dwóch. Większość posiadających tę przypadłość dzieci nie przeżywa więcej niż kilku tygodni lub kilku miesięcy, jednak matka dziecka, Ruth Winston-Jones, uważa, że niemowlę z każdym dniem “0czuje się lepiej” i chce walczyć o jego życie.
7. października, w podobnym przypadku, Najwyższy Sąd przyznał prawo lekarzom z Portsmouth do nieudzielenia pomocy 11-miesięcznej dziewczynce, która urodziła się przedwcześnie. Charlotte, która w chwili urodzenia ważyła 450 gram i mierzyła 13 centymetrów, w czwartek ukończyła swój pierwszy roczek życia.
Zobacz także:
Ekumenizm.pl: To dziecko nie ma prawa żyć