Sekta Dzieci Boże — kolejne samobójstwo i morderstwo
- 28 stycznia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Rozpowszechnienie kasety video, na której zabójca i samobójca, Ricky Rodriguez, mówi, że zabije swoją matkę, jej męża i każdą osobę, która jest członkiem „The Family International”, przyczyniło się ponownie do zainteresowania się pseudochrześcijańską sektą znaną jako „Dzieci Boże”. Kasetę Rodriguez nagrał wpatrując się w kamerę, ładując rewolwer i pokazując myśliwski nóż. „Mój gniew nawet trochę nie wyraża tego, co czuję do tych osób. Widziałem, dokąd […]
Rozpowszechnienie kasety video, na której zabójca i samobójca, Ricky Rodriguez, mówi, że zabije swoją matkę, jej męża i każdą osobę, która jest członkiem „The Family International”, przyczyniło się ponownie do zainteresowania się pseudochrześcijańską sektą znaną jako „Dzieci Boże”.
Kasetę Rodriguez nagrał wpatrując się w kamerę, ładując rewolwer i pokazując myśliwski nóż. „Mój gniew nawet trochę nie wyraża tego, co czuję do tych osób. Widziałem, dokąd może sięgnąć ludzka podłość”, powiedział do kamery ten 29-letni Amerykanin. Obiecał zemścić się za seksualne i fizyczne molestowanie, jakich on, jego siostra i „tysiące” innych dzieci doświadczyło od starszych członków rozpowszechnionej po całym świecie organizacji „Dzieci Boże”.
Jakiś czas po nagraniu kasety Rodriguez zamordował nożem 51-letnią Angelę Smith, jedną z byłych przywódczyń sekty w Arizonie. Następnie udał się do położonej na obrzeżach Kalifornii miejscowości Blythe, gdzie popełnił samobójstwo strzałem w głowę. Przed popełnieniem samobójstwa wysłał pocztą kasety video do swojej żony (byłej członkini sekty) i do swoich dwóch przyjaciół.
Zabójstwo i samobójstwo dokonane przez Ricky Rodrigueza spowodowało, że ponownie zwrócono uwagę na zakazaną w USA od 1986 r. sektę. Jej rzeczniczka w Washingtonie, Claire Borowik, przyznała, że mogło dojść do przypadków wykorzystania seksualnego dzieci przez niektórych dorosłych członków grupy, ale zaprzeczyła, aby chodziło o coś powszechnego i systematycznego. Według niej „The Family” dzisiaj jest atakowana z powodu swojego bardziej liberalnego podejścia do seksu (pozwala swoim małżeństwom, za wspólną zgodą, na pozamałżeńskie życie seksualne).
Różni byli członkowie sekty są dzisiaj bardzo krytyczni wobec tej religijnej grupy. John La Mattery z San Diego uważa, że ofiary składane przez wiernych przyczyniają się do bogacenia jej przywódców. Daniel Roselle z Los Angeles, który dzisiaj ma swoja własną stronę internetową skierował za jej pośrednictwem do byłych członków tej sekty słowa: „Oni pozostawili ścieżkę zniszczonych umysłów i ciał”.