Szantażystka księży w areszcie

Mło­da kobie­ta, któ­rą podej­rze­wa­noo szan­ta­żo­wa­nie księ­ży­zo­sta­ła zatrzy­ma­na iprze­ka­za­na poli­cjan­tom z Komen­dy Miej­skiejw Kato­wi­cach przez posła i pry­wat­ne­go detek­ty­wa Krzysz­to­fa Rut­kow­skie­go. Szan­ta­żyst­ką oka­za­ła się być 30-let­nia miesz­kan­ka Kato­wic.

Zatrzy­ma­na przez pry­wat­ne­go detek­ty­wa Rut­kow­skie­go oraz pra­cow­ni­ków jego biu­ra kobie­ta, poda­ją­ca się zaMo­ni­kę Pau­li­nę W., pró­bo­wa­ła wyłu­dzić za pomo­cą szan­ta­żu pie­nią­dze od wie­lu księ­ży z róż­nych pol­skch die­ce­zji. M.in. przy­go­da taka spo­tka­łaks. Prze­my­sła­wa z die­ce­zji radom­skiej, od któ­re­go szan­ta­żyst­ka zażą­da­ła­znacz­ną kwo­tę pie­nię­dzy. Wma­wia­ła zdu­mio­ne­mu kapłanowi,żejest on ojcem jej spo­dzie­wa­ne­go dziec­ka.

Moni­ka Pau­li­na W. nie pra­co­wa­ła w zakła­dzie, w któ­rym rze­ko­mo była zatrudniona.W celu uzy­ska­nia pie­nię­dzy uda­ła, że jest w cią­ży, wkła­da­jąc sobie podusz­kę pod sukien­kę. Wpro­wa­dzi­ła też w błąd anty­kle­ry­kal­ną gaze­tę “Fak­ty i Mity”, któ­ra opi­sa­ła przy­pa­dek dziew­czy­ny porzu­co­nej przez księ­dza.

Zda­niem dedek­ty­wa Rut­kow­skie­go, podob­ne pro­ble­my mie­li za spra­wą kato­wic­kiej szan­ta­żyst­ki rów­nież inni księ­ża. Jed­nak ks. Prze­my­sław zło­żył odpo­wied­nie­za­wia­do­mie­nie w Komen­dzie Miej­skiej Poli­cji w Kato­wi­cach — pod­kre­ślił detek­tyw. Dodał, że zatrzy­mał oszust­kę-szan­ta­żyst­kę w kato­wic­kiej restau­ra­cji Minos i prze­ka­zał funk­cjo­na­riu­szom naj­bliż­sze­go komi­sa­ria­tu poli­cji.

Poli­cja w Kato­wi­cach nie chce odsło­nić pra­sie szcze­gó­łów doty­czą­cych sza­na­ta­ży księży.Rzecznik pra­so­wy poin­for­mo­wał tyl­ko, że nie ma na to zgo­dy­Pro­ku­ra­tu­ry Rejo­no­wej.

źró­dło: sekty.net