Turcja — Prawa Człowieka (chrześcijan) na drugim planie?
- 4 stycznia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Sekretarz Generalny Rady Konferencji Episkopatów Europy, biskup Aldo Giordano, uważa za wysoce prawdopodobne, że podczas negocjacji w sprawie wejścia Turcji do Unii Europejskiej, kwestiepolityczne i ekonomiczne zepchną na drugi plan przestrzeganie praw człowieka w tym kraju. Wypowiedź bp. Aldo Giordano w „Radiu Watykańskim” miała miejsce 17 grudnia 2004 roku, kiedy to Unia Europejska zdecydowała się na rozpoczęcie negocjacji członkowskich z Turcją. Katolicki dziennik „Avvenire” zwrócił uwagę […]
Sekretarz Generalny Rady Konferencji Episkopatów Europy, biskup Aldo Giordano, uważa za wysoce prawdopodobne, że podczas negocjacji w sprawie wejścia Turcji do Unii Europejskiej, kwestiepolityczne i ekonomiczne zepchną na drugi plan przestrzeganie praw człowieka w tym kraju. Wypowiedź bp. Aldo Giordano w „Radiu Watykańskim” miała miejsce 17 grudnia 2004 roku, kiedy to Unia Europejska zdecydowała się na rozpoczęcie negocjacji członkowskich z Turcją.
Katolicki dziennik „Avvenire” zwrócił uwagę na wydarzenie z 15 grudnia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, kiedy to głosowano nad rozpoczęciem negocjacji z Turcją. Wówczas grupa parlamentarzystów zaproponowała dołączenie do głosowania poprawki, aby rząd w Ankarze natychmiast udzielił osobowości prawnej Kościołom w Turcji i zlikwidowałUrząd do Spraw Religijnych, bardzo rygorystyczny wobec chrześcijan organ rządowy, który kontroluje sprawy kultu i wydaje pozwolenia na budowę świątyń. Po tajnym głosowaniu poprawka została odrzucona. Postawę europejskich parlamentarzystów skrytykował kardynał Roberto Tucci. Uważa on, że prawa człowieka, zwłaszcza wyznawanie religii jestpodstawą wszelkich innych praw.
„Avvenire” przytacza konkretne przykłady braku poszanowania swobód religijnych chrześcijańskiej ludności Turcji, zwłaszcza wiernych Kościoła prawosławnego. Dla przykładu nie uzyskali oni pozwolenia na odnowienie, naruszonego podczas zamachu na ambasadę angielską w Istambule, wizerunku Dziewicy Maryi. 21 listopada patriarcha Bartłomiej I skarżył się: „Jesteśmy ofiarami nie tylko terrorystów, ale również władz tego miasta i tego kraju. Domagamy się tylko tego, co jest prawem każdego obywatela i równości w sposobie traktowania”.
Już w kilka dni później zakazano biskupowi Mira celebrowania Liturgii, która była dotąd co roku odprawiana w dniu 6 grudnia na ruinach cerkwi świętego Mikołaja. Prawie w tym samym czasie Sąd Najwyższy Turcji odebrał patriarsze Konstantynopola prawa do opieki nad sierocińcem na Wyspach Książęcych. Ten sam trybunał dwa miesiące wcześniej odmówił oddania Kościołowi prawosławnemu teologicznego seminarium w Halki.
Kardynał Tucci wezwał przedstawicieli Unii Europejskiej, aby się obudzili, bowiem nawet osoby, które nie wyznają wiary chrześcijańskiej mają świadomość istnienia wolności sumienia i wyznania. Niestety, według kardynała, nadaje się tak wielką wartość sprawom ekonomicznym, politycznym, militarnym i innym, że zapomina się o wartościach duchowych, co jest bardzo niebezpieczne, bowiem oznacza to, że Europa nie jest w stanie odkryć swoich korzeni.
Prawie cała ludność Turcji, około 70 milionów, wyznaje islam. Nie-islamskie wspólnoty religijne w kraju nie posiadają żadnego statusu prawnego.