USA chrzci Irak ogniem i mieczem?
- 31 marca, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Organizacja Franklina Grahama, syna znanego na całym świecie baptystycznego kaznodziei Billy’ego Grahama chce udać się do Iraku, by tam nieść duchową i materialną pomoc uciekinierom z regionów objętych wojną — informuje serwis www.muslimnews.co.uk. Dla wielu muzułmanów może to oznaczać, że świat zachodni rozpoczął tę wojnę także z przyczyn religijnych. Franklin Graham znany jest bowiem z publicznych wystąpień, w których określał islam religią Złego. — Rozumiemy, że w kraju arabskim […]
Organizacja Franklina Grahama, syna znanego na całym świecie baptystycznego kaznodziei Billy’ego Grahama chce udać się do Iraku, by tam nieść duchową i materialną pomoc uciekinierom z regionów objętych wojną — informuje serwis www.muslimnews.co.uk. Dla wielu muzułmanów może to oznaczać, że świat zachodni rozpoczął tę wojnę także z przyczyn religijnych. Franklin Graham znany jest bowiem z publicznych wystąpień, w których określał islam religią Złego.
- Rozumiemy, że w kraju arabskim nie możemy po prostu prowadzić pracy ewangelizacyjnej — powiedział Graham w rozmowie z www.muslim.news.co.uk — Ale wierzę, że kiedy będziemy tam pracować, Bóg pozwoli nam mówić ludziom o swoim Synu. Chcemy kochać i zbawiać ich, a jako chrześcijanin czynię to w imię Jezusa Chrystusa.
Również Południowa Konwencja Baptystów, największe protestanckie wyznanie w USA, zamierza okazywać pomoc humanistarną w Iraku. Już teraz przeznaczono na to ponad 250 tysięcy dolarów. — To dla nas możliwość nie tylko pomocy humanitarnej, ale również dzielenia się z ludźmi Bożą miłością. Wiemy, że mieszkańcy Iraku nie uczynili zła, chcemy więc im pomóc odnaleźć prawdziwą wolność w Chrystusie - podkreśla Sam Potter odpowiedzialny w Konwencji za pomoc humanitarną.