Walka z “idolatrią” San Antonio
- 20 stycznia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Katedra San Fernando w San Antonio była niedawno miejscem kuriozalnego widowiska. Ufundowany 272 lata temu kościół, będący najstarszą katedrą w USA, został zdemolowany przez mieszkańca miasta, który 13. stycznia br. wtargnął do świątyni i roztrzaskał siedem rzeźb. Członek zarządu archidiecezjalnego, ks. Pat Rodgers, powiedzał, że intruz nazwał turystów „wyznawcami idolatrii”, od której postanowił ich uratować. Jak napisało San Antonio Express News, mężczyzna, który ogłosił […]
Katedra San Fernando w San Antonio była niedawno miejscem kuriozalnego widowiska. Ufundowany 272 lata temu kościół, będący najstarszą katedrą w USA, został zdemolowany przez mieszkańca miasta, który 13. stycznia br. wtargnął do świątyni i roztrzaskał siedem rzeźb.
Członek zarządu archidiecezjalnego, ks. Pat Rodgers, powiedzał, że intruz nazwał turystów „wyznawcami idolatrii”, od której postanowił ich uratować. Jak napisało San Antonio Express News, mężczyzna, który ogłosił się „księciem pokoju”, został powstrzymany przed dalszym demolowaniem kościoła przez obecnych w katedrze turystów, którzy pilnowali unieruchomionego sprawcę do przybycia policji.
38-letni Rogelio Rodriguez spowodował szkody warte 200.000 dolarów. Został przewieziony do wiezienia w Bexar. Kamień węgielny pod katedrę został wmurowany w 1738 r. Sześć z siedmiu rzeźb ma około 100 lat. Najmłodszy ze zniszczonych posągów pojawił się w katedrze San Fernando w minionym roku.
(cns)