Watykan zajmie się przypadkami pedofilii wśród księży Kostaryki
- 24 sierpnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Odpowiednie organy Watykanu będą odpowiedzialne za rozwój dochodzeń w sprawie księży, którym w Kostaryce zarzuca się dokonanie seksualnych nadużyć na nieletnich. „Kiedy dochodzi się do pewnych wniosków w sprawie kapłana oskarżonego o pedofilię, to następnym krokiem jest wysłanie do Watykanu informacji, aby tam zadecydowano, jak dalej postąpić”, powiedział biskup José Francisco Ulloa, prezydent Konferencji Episkopalnej Portoryko (Puerto Rico). Wyjaśnił zarazem, że ostateczna decyzja o wysłaniu informacji […]
Odpowiednie organy Watykanu będą odpowiedzialne za rozwój dochodzeń w sprawie księży, którym w Kostaryce zarzuca się dokonanie seksualnych nadużyć na nieletnich. „Kiedy dochodzi się do pewnych wniosków w sprawie kapłana oskarżonego o pedofilię, to następnym krokiem jest wysłanie do Watykanu informacji, aby tam zadecydowano, jak dalej postąpić”, powiedział biskup José Francisco Ulloa, prezydent Konferencji Episkopalnej Portoryko (Puerto Rico).
Wyjaśnił zarazem, że ostateczna decyzja o wysłaniu informacji i opinii do Rzymu zależy od każdego biskupa osobno odpowiedzialnego za swoją diecezję i za księży tam pracujących. „Możliwe, że niektórzy biskupi będą musieli wysłać informacje, ale nie wiem kiedy i jak”, stwierdził biskup Ulloa, dodając, że myśli o przygotowaniu odpowiedniego dokumentu, z którego biskupi będą mogli się dowiedzieć, jakich kryteriów użyć i jakie podjąć w takich przypadkach kroki.
Według rzecznika Episkopatu Portoryko, ks. Glena Gomeza, już posłano do Watykanu informacje o wielu tego typu przypadkach, ale według aktualnych norm kościelnych, powinno się działać w oparciu o Prawo Kanoniczne. „Określi się, czy zaaplikować ewentualne, odpowiednie sankcje. Chodzi o nową dla nas sytuację, ale uważam, że sam proces nie zabierze zbyt wiele czasu”, powiedział ks. Gomez.
Jedną z możliwości jest odsunięcie kapłana od wykonywania czynności kapłańskich. Według Gomeza, niektóre zarzuty dotyczą przypadków względnie bliskich w czasie. Wskazał na przypadek księdza Francisco Calvo, który w grudniu 2003 r. został skazany na cztery lata więzienia za nadużycia seksualne na nieletnim. Oddał się jednak sprawiedliwości dopiero w lutym 2004 r.
Innym jest przypadek 36-letniego księdza Orlando Robles García, który skazany na 11 lat więzienia z powodu trzech przestępstw seksualnych dokonanych na 11-letnim ministrancie, już od lutego 2004 r. znajduje się za kratami.
Inny, nagłośniony przez prasę przypadek dotyczy księdza Enrique Vasquéza, który oskarżony o nadużycia seksualne na nieletnim w 1998 r. uciekł z kraju i dotąd się ukrywa, chociaż już widziano go w USA, w Meksyku i w Hondurasie.
Również znany jest przypadek księdza Enrique Delgado, który z kolei jest oskarżony o „nieuczciwe nadużycia” wobec trzech nieletnich. Z powodu tych wszystkich ostatnich przypadków biskup Ulloa oświadczył, że od listopada będzie działać telefon zaufania, gdzie osoby będą mogły anonimowo powiadamiać o tego typu nadużyciach. Zwrócił się też niedawno do ludu Portoryko i do ofiar nadużyć seksualnych ze strony księży, z prośbą o przebaczenie. Stwierdził również, że to tylko niektórzy księża, z 800 księży pracujących w Portoryko, dokonali przestępstwa i są godni potępienia, ale olbrzymia większość to księża uczciwi i wierni swojemu powołaniu.