Społeczeństwo

Wiarą można pokonać AIDS


Nami­bia, kraj, któ­ry posia­da naj­więk­szy pro­cent chrze­ści­jan w Afry­ce, mógł­by stra­cić całą swo­ją lud­ność. Nie sta­ło­by się to za przy­czy­ną woj­ny domo­wej czy innych kon­flik­tów etnicz­nych lub reli­gij­nych, ale z powo­du śmier­tel­no­ści zwią­za­nej z AIDS. Dzi­siaj ponad 22 pro­cent doro­słej popu­la­cji Nami­bii jest zara­żo­nych tą cho­ro­bą. W Nami­bii 80% lud­no­ści sta­no­wią chrze­ści­ja­nie, z tego ponad poło­wa nale­ży do Kościo­ła lute­rań­skie­go. W kra­ju ist­nie­ją też inne tra­dy­cyj­ne Kościo­ły: rzym­sko­ka­to­lic­ki, […]


Nami­bia, kraj, któ­ry posia­da naj­więk­szy pro­cent chrze­ści­jan w Afry­ce, mógł­by stra­cić całą swo­ją lud­ność. Nie sta­ło­by się to za przy­czy­ną woj­ny domo­wej czy innych kon­flik­tów etnicz­nych lub reli­gij­nych, ale z powo­du śmier­tel­no­ści zwią­za­nej z AIDS. Dzi­siaj ponad 22 pro­cent doro­słej popu­la­cji Nami­bii jest zara­żo­nych tą cho­ro­bą.

W Nami­bii 80% lud­no­ści sta­no­wią chrze­ści­ja­nie, z tego ponad poło­wa nale­ży do Kościo­ła lute­rań­skie­go. W kra­ju ist­nie­ją też inne tra­dy­cyj­ne Kościo­ły: rzym­sko­ka­to­lic­ki, angli­kań­ski i refor­mo­wa­ny, jak też nie­za­leż­ne Kościo­ły afry­kań­skie i daw­ne reli­gie pocho­dzą­ce jesz­cze z cza­sów przed­chrze­ści­jań­skich.

W ostat­nich cza­sach, z powo­du cho­ro­by, któ­ra zabi­ja wie­lu mło­dych Nami­bij­czy­ków, to wła­śnie głę­bo­ka wia­ra tego ludu odgry­wa bar­dzo waż­ną rolę w zro­zu­mie­niu i w prze­ciw­sta­wie­niu się tej strasz­nej pla­dze. Taki wnio­sek wypro­wa­dzo­no na pod­sta­wie badań prze­pro­wa­dzo­nych przez spe­cja­li­stów z Insty­tu­tu Socjo­lo­gii Uni­wer­sy­te­tu w Gies­sen, w Niem­czech, któ­rych rezul­ta­ty zosta­ły przed­sta­wio­ne na XV Mię­dzy­na­ro­do­wej Kon­fe­ren­cji na temat AIDS , któ­ra odby­ła się w Bang­ko­ku, w Taj­lan­dii.

„Oso­by z sil­niej­szą wia­rą są mniej skłon­ne, aby oskar­żać innych, że to oni je zara­zi­li. Te oso­by sądzą, że tyl­ko Bóg ma pra­wo, aby je osą­dzić”- stwier­dza wnio­sek z badań prze­pro­wa­dzo­nych na 95 rodzi­nach, któ­re posia­da­ją cho­rych na HIV lub AIDS, z oko­lic Ovam­bo­lan­du, gdzie miesz­ka oko­ło poło­wa lud­no­ści kra­ju. „Rezul­ta­tem takie­go podej­ścia jest przy­zna­wa­nie mniej­szej wagi fak­to­wi, iż cho­ro­ba ta zosta­ła spo­wo­do­wa­na przez kogoś, inną jed­nost­kę, i w ten spo­sób ist­nie­je we wspól­no­cie nie­sa­mo­wi­cie wyso­ki sto­pień wyba­cze­nia i doj­ścia do zgo­dy”- pod­kre­śla doku­ment.

Wia­ra rów­nież odgry­wa głów­ną rolę w zaak­cep­to­wa­niu fizycz­nych szkód i śmier­ci w wyni­ku cho­ro­by. „Wszyst­ko pocho­dzi od Boga, więc trze­ba to przy­jąć”- odpo­wie­dzia­ło wie­lu tych, z któ­ry­mi prze­pro­wa­dzo­no wywiad. „Wyj­ście rów­nież nadej­dzie od Boga”- doda­wa­li nie­któ­rzy. Taka posta­wa może komuś wyda­wać się bar­dzo fata­li­stycz­na, ale wia­ra jest tutaj bar­dzo pomoc­na, zwłasz­cza cho­rym w chwi­lach naj­więk­sze­go cier­pie­nia i zwąt­pie­nia. Jak pod­kre­śla­ją Dr Reimer Gro­ne­mey­er i Dr Geo­r­gia Rakel­mann, „wia­ra ofia­ru­je im emo­cjo­nal­ne bez­pie­czeń­stwo, a w sen­sie meta­fo­rycz­nym, jak­by dru­gi sys­tem immu­no­lo­gicz­ny”.

W związ­ku z tym chrze­ści­ja­nie zara­że­ni HIV i AIDS „posia­da­ją więk­szą dys­po­zy­cję do życia w spo­sób pozy­tyw­ny i do lep­sze­go dosto­so­wa­nia się do lęku, mar­gi­na­li­za­cji i napięt­no­wa­nia, któ­re idą zazwy­czaj w parze z tą cho­ro­bą”- pod­su­mo­wu­je bada­nia przed­sta­wio­ne w Bang­ko­ku doku­ment.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.