Większość katolików poparła Baracka Obamę
- 7 listopada, 2012
- przeczytasz w 1 minutę
We wtorkowych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych na drugą kadencję został wybrany urzędujący prezydent Barack Obama. Przewaga w głosach elektorskich prezydenta Obamy wynosi aż 100. Jakkolwiek nie ma jeszcze szczegółowych analiz dotyczących wyborców zdaniem wstępnych ocen ekspertów większość katolików poparła Baracka Obamę. W tej grupie katolicy uczestniczący w niedzielnych mszach opowiedzieli się jednak za Mittem Romneyem. To ekonomia miała stać na czele priorytetów jakim kierowali się wyborcy. Oddawali […]
We wtorkowych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych na drugą kadencję został wybrany urzędujący prezydent Barack Obama. Przewaga w głosach elektorskich prezydenta Obamy wynosi aż 100. Jakkolwiek nie ma jeszcze szczegółowych analiz dotyczących wyborców zdaniem wstępnych ocen ekspertów większość katolików poparła Baracka Obamę. W tej grupie katolicy uczestniczący w niedzielnych mszach opowiedzieli się jednak za Mittem Romneyem. To ekonomia miała stać na czele priorytetów jakim kierowali się wyborcy. Oddawali oni głos temu kandydatowi który — ich zdaniem — będzie lepiej wpływał na gospodarkę kraju. Wielu wyborców postrzegało też obecnego prezydenta jako osobę bardziej empatyczną niż jego kontrkandydat. Zdanie hierarchii Kościoła katolickiego — jak widać — mogło wywrzeć wpływ na osoby regularnie praktykujące. Wraz z wyborami odbyły się też plebiscyty w których oddawano głosy za lub przeciw dopuszczeniu małżeństw jednopłciowych. Trzy stany — Maryland, Waszyngton i Maine — opowiedziały się w plebiscytach za małżeństwami jednopłciowymi.