Wiesel krytykuje Papieża

Elie Wie­sel, lau­re­at poko­jo­we­go Nobla w 1986 r., skry­ty­ko­wał wypo­wiedź Jana Paw­ła II, w któ­rej papież odniósł się z dez­apro­ba­tą do budo­wa­ne­go przez Izra­el muru, któ­ry ma oddzie­lić tery­to­ria izra­el­skie i pale­styń­skie.

- Od przy­wód­cy ducho­we­go jed­nej z naj­więk­szych i naj­waż­niej­szych reli­gii na świe­cie ocze­ki­wa­łem cze­goś zupeł­nie inne­go, a mia­no­wi­cie oświad­cze­nia potę­pia­ją­ce­go ter­ror i zabi­ja­nie nie­win­nych, bez domiesz­ki poli­tycz­nych uwag, a przede wszyst­kim bez porów­ny­wa­nia tych spraw do dzia­ła­nia wyłącz­nie dla samo­obro­ny — powie­dział Wie­sel dzien­ni­ko­wi “Cor­rie­re del­la Sera”. — Takie upo­li­tycz­nia­nie ter­ro­ry­zmu jest błę­dem — dodał.

W nie­dzie­lę Jan Paweł II powie­dział, że “Zie­mi Świę­tej potrze­ba mostów, a nie murów”, a mur budo­wa­ny przez Izra­el “przez wie­le osób postrze­ga­ny jest jako nowa prze­szko­da na dro­dze do poko­jo­we­go współ­ist­nie­nia”. Jed­no­cze­śnie papież potę­pił zama­chy ter­ro­ry­stycz­ne i wezwał do wzno­wie­nia nego­cja­cji.

Elie Wie­sel uro­dził się w 1928 r. w Rumu­nii, w rodzi­nie cha­sy­dów. W cza­sie woj­ny prze­szedł przez obo­zy Auschwitz i Buchen­wald, po woj­nie prze­by­wał we Fran­cji, a od 1956 r. w USA. Jest pisa­rzem i dzien­ni­ka­rzem upa­mięt­nia­ją­cym Zagła­dę, auto­rem ter­mi­nu “Holo­kaust”. W 1986 r. otrzy­mał poko­jo­we­go Nobla. Komi­tet nagro­dy napi­sał wów­czas, że Wie­sel “stał się jed­nym z naj­waż­niej­szych lide­rów i prze­wod­ni­ków ducho­wych w cza­sie, gdy świa­tem wła­da­ją prze­moc, repre­sje i rasizm”.

Forum Znak