Zdrowe, bo biblijne — odżywianie wg. Pisma Św.
- 30 sierpnia, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Uprawiamy ziemię i hodujemy bydło w sposób ludzki. Wszystkiego uczymy się z Biblii – opowiadają amerykańscy farmerzy, Scott Lively (Południowa Dakota) oraz Mary Ann Garisto (stan Nowy Jork). Oboje reprezentują ruch na rzecz uprawy ziemi oraz hodowli bydła zgodnie z nakazami prawa Bożego. Choć w inicjatywę szczególnie zaangażowany jest Zachodni Kościół Prezbiteriański z siedzibą w Waszyngtonie, od kilku lat idea ma swych zwolenników także w innych denominacjach. Jak […]
Uprawiamy ziemię i hodujemy bydło w sposób ludzki. Wszystkiego uczymy się z Biblii – opowiadają amerykańscy farmerzy, Scott Lively (Południowa Dakota) oraz Mary Ann Garisto (stan Nowy Jork). Oboje reprezentują ruch na rzecz uprawy ziemi oraz hodowli bydła zgodnie z nakazami prawa Bożego. Choć w inicjatywę szczególnie zaangażowany jest Zachodni Kościół Prezbiteriański z siedzibą w Waszyngtonie, od kilku lat idea ma swych zwolenników także w innych denominacjach.
Jak wynika z doniesień dziennika New York Times oraz portalu GetReligion, hodowla zorganizowana jest zgodnie Biblią. Jak wierzą właściciele, ich metoda jest zdrowa – bo zgodna z Bożym planem. Pomysłodawcy są przekonani, iż uprawa ziemi, hodowla oraz żywienie zainspirowane Pismem Świętym jest zdrowe, chroni od wielu chorób oraz pomaga żyć.
Według Lively i Garisto żywienie powinno uwzględniać sugestie Biblii na temat koszerności: powstrzymywania się od jedzenia wieprzowiny oraz niełączenia niektórych mięs i roślin w potrawach. Jak wynika z obserwacji farmerów nowoczesny ubój oraz współczesne techniki przetwarzania mięsa nie mają pozytywnego wpływu na jakość produktów mięsnych. Wiele z tradycyjnych metod pozwala zachować żywność przed szkodliwymi dla zdrowia ludzkiego procesami chemicznymi.
Zainteresowania inicjatywą nie ukrywają instytucje działające przy różnych grupach wyznaniowych, wśród nich Hazon — międzynarodowa żydowska organizacja ekologiczna, a także rzymskokatolicka National Catholic Rural Life Conference. David Andrews, reprezentujący drugą z nich, wierzy, iż pomysły takich ludzi, jak Lively i Garisto, nie powinny być chrześcijanom obojętne. Żywienie się jest dla człowieka tożsame ze świadomym podtrzymywaniem własnego życia. Jedzenie i karmienie jest połączone z dziękczynieniem, rozkoszowaniem się darami Stwórcy, przeżywaniem Jego miłości i troski – ten na pozór prozaiczny proces nie może być zatem oddzielony od biblijnych sugestii na temat sposobów używania owoców ziemi.
Zdaniem Arlin S. Wasserman, założycielki i prezesa firmy spożywczej Changing Tastes, pomysł żywienia zaproponowany przez farmerów z Kościoła prezbiteriańskiego stanowi ciekawy kontrast wobec praktyki postów czy chociażby żydowskiego obowiązku koszerności. Farmerzy, tacy jak Lively, postulują zgodny z Biblia reżym odżywiania się oparciu o naukowe uzasadnienia staro-testamentalnych zwyczajów.