1. Niedziela po Epifanii — Święto Chrztu Pańskiego
- 10 stycznia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
“A gdy Jezus usłyszał, że Jana uwięziono, usunął się do Galilei. I opuściwszy Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum, nad morzem, na pograniczu krain Zebulona i Naftalego, aby się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Izajasza, mówiącego: Ziemia Zebulona i ziemia Naftalego, wzdłuż drogi morskiej, Zajordanie, Galilea pogan, lud, pogrążony w mroku, ujrzał światłość wielką, i tym, którzy siedzieli w krainie i cieniu śmierci, rozbłysła jasność. Odtąd począł Jezus kazać i mówić: […]
“A gdy Jezus usłyszał, że Jana uwięziono, usunął się do Galilei. I opuściwszy Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum, nad morzem, na pograniczu krain Zebulona i Naftalego, aby się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Izajasza, mówiącego: Ziemia Zebulona i ziemia Naftalego, wzdłuż drogi morskiej, Zajordanie, Galilea pogan, lud, pogrążony w mroku, ujrzał światłość wielką, i tym, którzy siedzieli w krainie i cieniu śmierci, rozbłysła jasność. Odtąd począł Jezus kazać i mówić: Upamiętajcie się, przybliżyło się bowiem Królestwo Niebios.” Mt 4,12–17
Prorok Jan w więzieniu, a Jezus zamiast zburzyć mury, porazić swoją mocą tetrarchę, obrócić w niwecz posągi bogów udaje się do jakiejś galilejskiej dziury i naucza o Królestwie Niebieskim, które niewątpliwie jest zupełnie inne niż to, które znamy z ziemskiej rzeczywistości. Czy rzeczywiście?
Najczęściej interpretujemy słowa Jezusa: nawracajcie się (bądź upamiętajcie), bo bliskie jest Królestwo niebieskie jako słowa przestrogi: jak się nie upamiętacie, to przyjdzie rychły koniec tego porządku, który znacie i nastąpi nowy porządek, w którym się nic nie da zmienić, bo bogobojni zostaną nagrodzeni, a bezbożni ukarani.
Im więcej dzieje się zła, tym bardziej wydaje się, że Ktoś (Bóg) powinien wreszcie skończyć z ziemską rzeczywistością i zaprowadzić swój porządek. Modlimy się wszak do Niego: przyjdź Królestwo Twoje. A przecież kiedy przeczyta się, co Jezus mówił dalej o Królestwie Niebieskim można mieć wątpliwość czy chodzi wyłącznie o Królestwo w wymiarze eschatologicznym, które nastąpi z końcem czasów. A więc może nie dlatego powinniśmy się opamiętać, bo nie znajdziemy się w Królestwie Niebieskim, tylko dlatego mamy się opamiętać, by sprowadzić Królestwo Niebieskie wśród nas.