Ekumenizm w Polsce i na świecie

3. Niedziela przed końcem Roku Kościelnego — Nikt nie żyje dla siebie


“Albo­wiem nikt z nas dla sie­bie nie żyje i nikt dla sie­bie nie umie­ra; bo jeśli żyje­my, dla Pana żyje­my; jeśli umie­ra­my, dla Pana umie­ra­my; prze­to czy żyje­my, czy umie­ra­my, Pań­scy jeste­śmy. Na to bowiem Chry­stus umarł i ożył, aby i nad umar­ły­mi i nad żywy­mi pano­wać” Rz 14,7–9 Wia­ra pro­wa­dzi do pod­da­nia Bogu nasze­go ist­nie­nia w cza­sie i prze­strze­ni. W jej świe­tle nale­ży­my do Boga w każ­dym momen­cie i miej­scu naszej egzy­sten­cji. Więź z Bogiem nie jest […]


“Albo­wiem nikt z nas dla sie­bie nie żyje i nikt dla sie­bie nie umie­ra; bo jeśli żyje­my, dla Pana żyje­my; jeśli umie­ra­my, dla Pana umie­ra­my; prze­to czy żyje­my, czy umie­ra­my, Pań­scy jeste­śmy. Na to bowiem Chry­stus umarł i ożył, aby i nad umar­ły­mi i nad żywy­mi pano­wać” Rz 14,7–9

Wia­ra pro­wa­dzi do pod­da­nia Bogu nasze­go ist­nie­nia w cza­sie i prze­strze­ni. W jej świe­tle nale­ży­my do Boga w każ­dym momen­cie i miej­scu naszej egzy­sten­cji. Więź z Bogiem nie jest owo­cem naszej moral­nej dosko­na­ło­ści, ducho­wych aspi­ra­cji, zdol­no­ści do mistycz­nych unie­sień, czy zapra­co­wa­nia dla zba­wie­nia świa­ta. Jest darem wyni­ka­ja­cym z męki, śmier­ci i zmar­twych­wsta­nia Chry­stu­sa. Stąd, jak każ­dy dar, może być ona przez nas przy­ję­ta albo odrzu­co­na.

Przy­jąć i zaak­cep­to­wać naszą zależ­ność od Boga, to wybrać chrze­ści­jań­ską wol­ność. Ten para­doks pozo­sta­je nie­zro­zu­mia­ły w świe­cie ducho­we­go znie­wo­le­nia, w świe­cie reli­gii magii i cza­rów zgad­nie z zasa­da “do ut des”, w reli­gii opar­tej na pra­wie i lęku przed karą. Jed­nak­że ów para­doks ma moc inspi­ra­cji, o ile tyl­ko uzna­my, że tajem­ni­ca Bożej miło­ści do każ­de­go z nas prze­kra­cza naszą ludz­ką (ogra­ni­czo­ną) reli­gij­ną wyobraź­nię. Amen.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.