Anglikański ksiądz wikkańską czarownicą?
- 25 stycznia, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Duchowny z Somerset, który studiuje „białą magię”, zdecydował się w ubiegłym tygodniu zrezygnować z posługi w Kościele Anglii. Chris Horseman ostatnio zajmował się biznesem “Rent-a-Rev” (Wynajmij Wielebnego) specjalizującym się w obsłudze pogrzebów i ślubów. Nie posiadał własnej Parafii, lecz wynajmował kościelną własność, obsługując około 250 pogrzebów rocznie. Jednocześnie duchowny zainteresował się ruchem wikkańskim, gdyż jego zdaniem, jest to religia, która stara się o to, by męski i żeński […]
Duchowny z Somerset, który studiuje „białą magię”, zdecydował się w ubiegłym tygodniu zrezygnować z posługi w Kościele Anglii. Chris Horseman ostatnio zajmował się biznesem “Rent-a-Rev” (Wynajmij Wielebnego) specjalizującym się w obsłudze pogrzebów i ślubów. Nie posiadał własnej Parafii, lecz wynajmował kościelną własność, obsługując około 250 pogrzebów rocznie.
Jednocześnie duchowny zainteresował się ruchem wikkańskim, gdyż jego zdaniem, jest to religia, która stara się o to, by męski i żeński pierwiastek boskości były w równowadze, która to równowaga została zgubiona w Kościele. W celu pogłębienia znajomości wicca duchowny zapisał się na trzyletni kurs on-line w College of the Sacred Mists, którego przełożoną jest Lady Raven Moonshadow. Biskup Bath i Wells przedstawił duchownemu ultimatum — tydzień na zmianę poglądów w sprawie magii albo cofnięcie zezwolenia na sprawowanie kościelnych ceremonii.
Wielebny ogłosił w poniedziałek, że nie zgodził się na przerwanie studiów nad białą magią. Przy czym uważa, że jego poglądy nie mają wpływu na sprawowaną przez niego służbę, gdyż do obrzędów nie wprowadzał innych tradycji. Zapytany o to, czy po skończeniu kursu zostanie czarownicą odpowiedział: Może. Kto to wie?