“Artes Liberales” ojca Edwarda
- 2 marca, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Znany w Stanach Zjednoczonych duchowny, pedagog i podróżnik, o. Edward Sheehy SJ, zaskakuje ludzi swymi różnymi zainteresowaniami. Sheehy w ciągu swego dotychczasowego życia pomyślnie realizował się w dyplomacji, studiach nad kulturą i historią, nauczycielstwie, wiedzę oraz umiejętności rozwinął dodatkowo w armii. Działalność zaczął… jako piekarz. Niektórymi ze swych pasji nie tylko zaskakuje, ale także szokuje! W biurze Brata Sheehy’a potknąć się można o większe i mniejsze lalki. Przypominają one […]
Znany w Stanach Zjednoczonych duchowny, pedagog i podróżnik, o. Edward Sheehy SJ, zaskakuje ludzi swymi różnymi zainteresowaniami. Sheehy w ciągu swego dotychczasowego życia pomyślnie realizował się w dyplomacji, studiach nad kulturą i historią, nauczycielstwie, wiedzę oraz umiejętności rozwinął dodatkowo w armii. Działalność zaczął… jako piekarz.
Niektórymi ze swych pasji nie tylko zaskakuje, ale także szokuje! W biurze Brata Sheehy’a potknąć się można o większe i mniejsze lalki. Przypominają one kukiełki z ukraińskich teatrzyków ludowych — jest tu: skrzypek na dachu, linoskoczek i żongler. Obok podrzucającej piłeczki dziewczyny z Azji siedzi Matka Teresa z Kalkuty, przebierając w dłoni paciorki różańca.
Były piekarz jest dziś nie tylko bardzo wszechstronnie wykształconym nauczycielem, ale od lat działa jako utalentowany twórca marionetek. Swoje „dzieła” rzeźbi dla potrzeb teatrów lalek. Pierwsze z nich wykorzystano w przedstawieniu w 1970 r.
O. Edward Sheehy jest wykładowcą na wydziale historii w La Salle University w Filadelfii.
(cns)