Biblia się niesie w SMS-ie
- 2 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
“God: Im No.1 No pix, plz. Uz my name nicely. Day7=holy. Take care of mum’n’dad. Don’t kill, scrU round, steal or lie. Keep yr hands (& eyz) off wot isn’t yrs!” — niezrozumiały bełkot? Tylko na pierwszy rzut oka! To po prostu jedna z dziesięciu SMS-owych wersji 10 przykazań. Lada dzień opublikowana zostanie antologia wersetów biblijnych opracowanych przez fanów krótkich wiadomości tekstowych — informuje “The Church […]
“God: Im No.1 No pix, plz. Uz my name nicely. Day7=holy. Take care of mum’n’dad. Don’t kill, scrU round, steal or lie. Keep yr hands (& eyz) off wot isn’t yrs!” — niezrozumiały bełkot? Tylko na pierwszy rzut oka! To po prostu jedna z dziesięciu SMS-owych wersji 10 przykazań. Lada dzień opublikowana zostanie antologia wersetów biblijnych opracowanych przez fanów krótkich wiadomości tekstowych — informuje “The Church Times”.
Zamieszczone 10 przykazań opracował Nick O’Demus z Londynu. Był to jeden z setek wersetów przesłanych na chrześcijańską stronę www.ship-of-fools.com, redagowaną przez Simona Jenkinsa. Jego zdaniem niektórzy ludzie mogą być całą akcją urażeni. — Niektórzy uważają, że trywializujemy Biblię. Większość biskupów, z którymi rozmawiałem uważa, że to zabawa — mówi.
Jenkins wyjaśnia: — To miała być zabawa, ale zrobiło się poważnie. Młodzi ludzie spędzili tyle czasu przesyłając sobie teksty. To czyni Biblię bardziej przystępną pokoleniu, które nie odwiedza kościoła. W tym wszystkim nie chodzi o to, aby zredukować rozmiar tekstu tak, aby zmieścił się na ekranie telefonu komórkowego, ale o to, aby dotrzeć do serca tego, co uważamy za przesłanie Dobrej Księgi. Dopiero później zmieniamy to na dzisiejszy język.