Ekumenizm w Polsce i na świecie

Cappuccino — mnisza przedsiębiorczość


Cap­puc­ci­no jest kawą, a wła­ści­wie spo­so­bem parze­nia kawy wymy­ślo­nym i opra­co­wa­nym przed laty przez wło­skich mni­chów. Bio­rąc pod uwa­gę jej obec­ną popu­lar­ność, mni­si ci pew­nie plu­li­by sobie w twarz, że nie opa­ten­to­wa­li swo­je­go wyna­laz­ku, bo zaro­bi­li­by na nim kro­cie. Zachod­ni klasz­to­ry od daw­na spe­cja­li­zu­ją się w swo­ich wyro­bach. We Wło­szech robią teraz nalew­ki, w Bel­gii piwa, we Fran­cji sery i wina, w innych kra­jach wyro­by cera­micz­ne, mydła, albo iko­ny. To (nawet pomi­mo róż­no­rod­no­ści wyra­bia­nych alko­ho­li) […]


Cap­puc­ci­no jest kawą, a wła­ści­wie spo­so­bem parze­nia kawy wymy­ślo­nym i opra­co­wa­nym przed laty przez wło­skich mni­chów. Bio­rąc pod uwa­gę jej obec­ną popu­lar­ność, mni­si ci pew­nie plu­li­by sobie w twarz, że nie opa­ten­to­wa­li swo­je­go wyna­laz­ku, bo zaro­bi­li­by na nim kro­cie. Zachod­ni klasz­to­ry od daw­na spe­cja­li­zu­ją się w swo­ich wyro­bach. We Wło­szech robią teraz nalew­ki, w Bel­gii piwa, we Fran­cji sery i wina, w innych kra­jach wyro­by cera­micz­ne, mydła, albo iko­ny. To (nawet pomi­mo róż­no­rod­no­ści wyra­bia­nych alko­ho­li) nie jest niczym w porów­na­niu do ame­ry­kań­skich mni­chów z Kościo­ła Chry­stu­sa na pusty­ni w Kali­for­nii. Gra­ją oni na gieł­dzie, co wyni­ka chy­ba z miej­sca usy­tu­owa­nia ich klasz­to­ru. A jak zara­bia­ją pol­scy mni­si?

Fran­cisz­ka­nie z Rychwał­du koło Żyw­ca, a raczej jeden z człon­ków klasz­to­ru – ojciec Grze­gorz, 76-let­ni zakon­nik cały­mi dnia­mi prze­sia­du­je w bia­łym far­tu­chu za ladą swo­jej zie­lar­ni obok sank­tu­arium maryj­ne­go na wzgó­rzu. W far­tu­chu tym bar­dziej przy­po­mi­na apte­ka­rza niż duchow­ne­go, rze­czy na któ­re poma­ga­ją jego zio­ła rów­nież. Mamy tu spe­cy­fi­ki na sko­ła­ta­ne ner­wy, bolą­cy krę­go­słup, dole­gli­wo­ści kobie­ce, czy kamie­nie ner­ko­we. Drzwi zie­lar­ni nie zamy­ka­ją się. Oprócz spe­cy­fi­ków wła­snej pro­duk­cji zapra­sza gości do dwóch grot sol­nych, do któ­rych sól spro­wa­dził z Kło­da­wy i Boch­ni. Moż­na za w sumie nie­wiel­ką opła­tą powdy­chać jod i poczuć się jak nad morzem, przy czym Jed­na godzi­na w gro­cie to tyle, co trzy dni na pla­ży.


Fran­cisz­ka­nie z Kato­wic (ci fran­cisz­ka­nie to bar­dzo obrot­ny zakon) pro­wa­dza peł­ną parą kawia­ren­kę inter­ne­to­wą, gdzie stu­den­ci uczy­li chęt­nych obsłu­gi kom­pu­te­ra i sur­fo­wa­nia po sie­ci. Zakon­ni­cy w lecie orga­ni­zu­ją tak­że płat­ne kur­sy żeglar­skie, a zimą budu­ją przez mie­siąc żywą szop­kę i poka­zu­ją cały adwent zbie­ra­jąc ofia­ry. W przy­szło­ści pla­nu­ją otwo­rzyć Fran­cisz­kań­skie Cen­trum Zdro­wia z hote­lem, do któ­re­go będą zapra­szać na kil­ku­dnio­we tur­nu­sy.


Bene­dyk­ty­ni z Tyń­ca pod Kra­ko­wem pro­wa­dzą wydaw­nic­two i księ­gar­nię, któ­ra otwar­ta jest rów­nież w nie­dzie­le. Ponad­to orga­ni­zu­ją spo­tka­nia medy­ta­cyj­ne. Ich uczest­ni­ka­mi jest kra­jo­wa awan­gar­da w posta­ci arty­stów róż­nej maści, dzien­ni­ka­rzy, czy leka­rzy. Zakon­ni­cy ofe­ru­ją noc­le­gi i wyży­wie­nie dla pań i panów.Można wziąć udział w całej serii sesji medy­ta­cyj­nych, wykła­dów i spo­tkań ze spe­cja­li­sta­mi. Nowo­ścią są warsz­ta­ty, gdzie mni­si uczą śpie­wa­nia cho­ra­łów gre­go­riań­skich po łaci­nie. Są one dostęp­ne dla ama­to­rów i pro­fe­sjo­nal­nych muzy­ków.


Klasz­to­ry nie dosta­ją żad­nych pie­nię­dzy od pań­stwa. Mni­si sami muszą zatrosz­czyć się o swo­ją egzy­sten­cję i utrzy­ma­nie budyn­ków (czę­sto są to zabyt­ki, a wte­dy kosz­ty są ogrom­ne). Więk­szość klasz­to­rów orga­ni­zu­je cho­ciaż­by reko­lek­cje, nie­rzad­ko podzie­lo­ne ter­mi­no­wo zależ­nie od tema­tów. Ire­ne­usz Jabłoń­ski z Cen­trum im. Ada­ma Smi­tha pozy­tyw­nie oce­nia przed­się­bior­czość mni­chów pod warun­kiem, że zacho­wa­ją odpo­wied­nie dla nich pro­por­cje, o co powin­ni trosz­czyć się opa­ci zakon­ni­ków, przede wszyst­kim zba­wie­nie, dopie­ro potem inte­re­sy.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.