Ceremonia “od-chrzczenia” dla ateistów

W Sta­nach Zjed­no­czo­nych “nawró­ce­ni” na ate­izm, któ­rzy wcze­śniej byli chrze­ści­ja­na­mi coraz czę­ściej prze­cho­dzą przez cere­mo­nię “od-chrzcze­nia”, w któ­rej to prze­ciw­wa­gą dla obrzę­du pola­nia wodą jest obrzęd susze­nia suszar­ką do wło­sów.

Takie cere­mo­nie są dostęp­ne w czte­rech sta­nach. Dodat­ko­wo “odchrz­cze­ni” otrzy­mu­ją jesz­cze cer­ty­fi­kat, zaś odstą­pie­niem od sakra­men­tu Komu­nii jest spo­ży­cie kra­ker­sa z masłem orze­cho­wym.

Wyda­wać by się mogło, że roz­sąd­ne oso­by, któ­re nie wie­rzą w Boga powin­ny też nie przy­wią­zy­wać wagi do nie­waż­nych z ich punk­tu widze­nia chrze­ści­jań­skich obrzę­dów. Jed­nak roz­są­dek jak widać nie zawsze jest połą­czo­ny z ate­istycz­nym widze­niem świa­ta. Oso­by, któ­re prze­cho­dzą “od-chrzcze­nie” twier­dzą, że cere­mo­nia ma tera­peu­tycz­ny wymiar. Nie­któ­rzy wysy­ła­ją swój cer­ty­fi­kat do para­fii w któ­rych byli ochrzcze­ni żąda­jąc wykre­śle­nia z reje­strów chrztu.