Ekumenizm w Polsce i na świecie

“Chodzenie” ewangelikalnego protestanta z katoliczką


Czy w pro­te­stanc­kich Kościo­łach typu ewan­ge­li­kal­ne­go mło­dy chło­pak może “cho­dzić” z kato­licz­ką? Jeden z moich zna­jo­mych miał za tego typu sytu­ację pro­ble­my w swo­im zbo­rze, stąd moje pyta­nie? Czy takie repre­sje to nie objaw sek­ciar­stwa? Zbo­ry wyznań ewan­ge­li­kal­nych posia­da­ją sze­ro­ką auto­no­mię. Roz­cią­ga się ona rów­nież na kwe­stie trak­to­wa­nia związ­ków zbo­row­ni­ków z oso­ba­mi innych wyznań. Stąd w zbo­rach tego same­go Kościo­ła (np. Kościo­ła Chrze­ści­jan Bap­ty­stów) moż­na spo­tkać się ze skraj­nie odmien­ną prak­ty­ką […]


Czy w pro­te­stanc­kich Kościo­łach typu ewan­ge­li­kal­ne­go mło­dy chło­pak może “cho­dzić” z kato­licz­ką? Jeden z moich zna­jo­mych miał za tego typu sytu­ację pro­ble­my w swo­im zbo­rze, stąd moje pyta­nie? Czy takie repre­sje to nie objaw sek­ciar­stwa?

Zbo­ry wyznań ewan­ge­li­kal­nych posia­da­ją sze­ro­ką auto­no­mię. Roz­cią­ga się ona rów­nież na kwe­stie trak­to­wa­nia związ­ków zbo­row­ni­ków z oso­ba­mi innych wyznań. Stąd w zbo­rach tego same­go Kościo­ła (np. Kościo­ła Chrze­ści­jan Bap­ty­stów) moż­na spo­tkać się ze skraj­nie odmien­ną prak­ty­ką w tych spra­wach. Nie­któ­re wspól­no­ty wyklu­cza­ją ludzi ze zbo­ru nie tyl­ko z powo­du mał­żeń­stwa z katolikiem/katoliczką, ale i z ewangelikiem/ewangeliczką.


Wro­ga (bo tak to trze­ba okre­ślić) posta­wa wobec związ­ków mie­sza­nych jest nie­wąt­pli­wie jed­nym z rysów posta­wy sek­ciar­skiej. U jej źró­dła leży prze­ko­na­nie, że tyl­ko rodzi­ma wspól­no­ta jest ucie­le­śnie­niem zasad chrze­ści­jań­skich. Wie­lu ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan uwa­ża inne Kościo­ły za zdo­mi­no­wa­ne przez siły zła; za część apo­ka­lip­tycz­ne­go “Wiel­kie­go Babi­lo­nu”. W tej opty­ce jakie­kol­wiek związ­ki z ludź­mi, odda­ny­mi “wiel­kiej nie­rząd­ni­cy” czy “bestii” są oczy­wi­ście nie do zaak­cep­to­wa­nia.


Inną cechą spo­łecz­no­ści sek­ciar­skich jest inge­ren­cja zbo­ru w życie oso­bi­ste zbo­row­ni­ków, np. w to z kim “się cho­dzi” lub z kim się przy­jaź­ni. W tego typu poczy­na­niach widać chęć kon­tro­lo­wa­nia przez daną spo­łecz­ność sumień i uczuć­posz­cze­gól­nych jed­no­stek. Łama­nie wol­no­ści oso­bi­stej wytwa­rza spe­cy­ficz­ną więź, opar­tą na cał­ko­wi­tym pod­po­rząd­ko­wa­niu oso­by zbo­ro­wi.


Jacek Szy­mań­ski

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.