Ekumenizm w Polsce i na świecie

Ciekawostki i skrajności katolickie — dusza kobiety


Witam. Chcia­łem się dowie­dzieć o takie naj­cie­kaw­sze skraj­no­ści lub róż­ne cie­ka­wost­ki zwią­za­ne z Kościo­łem. Np typu, że kie­dyś zasta­na­wia­no się nad tym czy kobie­ta ma dusze i czy nie zrów­nać jej ducho­wo ze zwie­rzę­ciem, lub np. o nie­do­stęp­nych dla ludzi biblio­te­kach Waty­ka­nu. Chęt­nie bym się cze­goś o tych spra­wach dowie­dział. Pozwo­lę sobie zacy­to­wać tutaj zna­ną mie­die­wist­kę fran­cu­ską Regi­ne Per­no­ud, któ­ra w książ­ce Ina­czej o śre­dnio­wie­czu napi­sa­ła tak o spra­wie rze­ko­mej dys­ku­sji nad tym czy kobie­ta ma duszę: […]


Witam. Chcia­łem się dowie­dzieć o takie naj­cie­kaw­sze skraj­no­ści lub róż­ne cie­ka­wost­ki zwią­za­ne z Kościo­łem. Np typu, że kie­dyś zasta­na­wia­no się nad tym czy kobie­ta ma dusze i czy nie zrów­nać jej ducho­wo ze zwie­rzę­ciem, lub np. o nie­do­stęp­nych dla ludzi biblio­te­kach Waty­ka­nu. Chęt­nie bym się cze­goś o tych spra­wach dowie­dział.

Pozwo­lę sobie zacy­to­wać tutaj zna­ną mie­die­wist­kę fran­cu­ską Regi­ne Per­no­ud, któ­ra w książ­ce Ina­czej o śre­dnio­wie­czu napi­sa­ła tak o spra­wie rze­ko­mej dys­ku­sji nad tym czy kobie­ta ma duszę: „Nie będzie­my się też zaj­mo­wać oczy­wi­sty­mi głup­stwa­mi wygła­sza­ny­mi na ten temat”. A w przy­pi­sie do tego stwier­dze­nia redak­to­rzy książ­ki wyja­śnia­ją: „Uzna­li­śmy, reda­gu­jąc tę książ­kę, że nie ma co wra­cać do źró­deł tego śmiesz­ne­go twier­dze­nia. Ponie­waż jed­nak zosta­ło ono nie­daw­ne powtó­rzo­ne (w 1989 roku), wyma­ga komen­ta­rza. Grze­gorz z Tours w swo­im dzie­le Histo­ria Fran­co­num (rozdz. 91) pisze, że na syno­dzie w Macon w 486 roku — w któ­rym oczy­wi­ście nie brał udzia­łu — jeden z pra­ła­tów zauwa­żył, iż „nie nale­ży zali­czać kobiet do ludzi’, nada­jąc sło­wu homo sens ogra­ni­cza­ją­cy się do łaciń­skie­go vir. Doda­je też, odwo­łu­jąc się do Pisma Świę­te­go, że „argu­men­ty bisku­pów spo­wo­do­wa­ły powrót” do fał­szy­wej inter­pre­ta­cji, co „zakoń­czy­ło dys­ku­sje”. Auto­rzy Wiel­kiej ency­klo­pe­dii w XVIII wie­ku wyko­rzy­sta­li ten drob­ny incy­dent (choć nie ma o nim wzmian­ki w pra­wie kano­nicz­nym), żeby pozwo­lić wie­rzyć, że odma­wia­no kobie­cie natu­ry ludz­kiej…”


Inną spra­wą jest, że czy­ta­jąc dzie­ła wiel­kich teo­lo­gów, filo­zo­fów, histo­ry­ków moż­na oprócz nie­wąt­pli­wie rze­czy mądrych natknąć się na oczy­wi­ste głup­stwa. Rzecz w tym, że chy­ba raczej powin­ni­śmy czer­pać z mądro­ści wcze­śniej­szych poko­leń a nie z ich pomy­łek. Jeże­li autor pyta­nia chciał­by zna­leźć tego rodza­ju cie­ka­wost­ki to oczy­wi­ście zachę­cam do lek­tu­ry świę­te­go Toma­sza z Akwi­nu i świę­te­go Augu­sty­na, ale też i Pla­to­na i Pli­niu­sza, i wie­lu innych.


Zamiast wyno­to­wy­wać wte­dy rze­czy waż­ne i mądre pro­szę zająć się szu­ka­niem głupstw od któ­rych popeł­nia­nia nikt nie jest w koń­cu wol­ny. Jeże­li cho­dzi o dusze to np. Akwi­na­ta uzna­wał, że oprócz ludzi (płci oboj­ga acz otrzy­mu­ją­cych ją w róż­nym okre­sie od poczę­cia) mają ją też mine­ra­ły. A nie mają zwie­rzę­ta. Wyni­kać z tego by mogło, że dopusz­czał iż oprócz świa­ta ludzi i świat mine­ra­łów będzie miał udział w zba­wie­niu. Ale już Jan Szkot Eriu­ge­na (żył wcze­śniej od Akwi­na­ty) sądził, że dusze zwie­rząt też będą mieć udział w zba­wie­niu. Zaś według Miko­ła­ja z Kuzy wszyst­kie stwo­rze­nia obda­rzo­ne zmy­sła­mi otrzy­ma­ją udział w nowym świe­cie. To tyle o duszach zwie­rząt i kobiet.


Z cie­ka­wo­stek war­to może zauwa­żyć, ze cyto­wa­ny wcze­śniej a żyją­cy pod koniec śre­dnio­wie­cza Kuzań­czyk nie wie­rzył, że ist­nie­ją praw­dzi­we cza­row­ni­ce. Kie­dy na tere­nie jego biskup­stwa oskar­żo­no dwie takie nie­szczę­śni­ce biskup Miko­łaj prze­ko­ny­wał wszyst­kich, że to zwi­dy pomie­sza­ne­go umy­słu. Gdyż wia­ra we wszech­po­tęż­ną moc cza­rów na dobre zago­ści­ła w umy­słach ludz­kich i dopro­wa­dzi­ła do sza­leń­stwa polo­wań na cza­row­ni­ce dopie­ro w wie­kach uzna­wa­nych za odro­dze­nie z ciem­ne­go śre­dnio­wie­cza, co też nie­wąt­pli­wie do cie­ka­wo­stek zali­czyć trze­ba. Jak też fakt, że nie wie­rzy­ła w ist­nie­nie cza­row­nic hisz­pań­ska inkwi­zy­cja.


Jeże­li cho­dzi zaś o biblio­te­ki waty­kań­skie nie­do­stęp­ne dla ludzi (czyż­by autor pyta­nia suge­ro­wał, że miesz­kań­cy Waty­ka­nu ludź­mi nie są?) to mogę powie­dzieć, że mnie zamiast archi­wów nie­do­stęp­nych dla zwy­kłych śmier­tel­ni­ków jak np. archi­wa CIA, bry­tyj­skie­go wywia­du, czy choć­by księ­go­zbiór zgro­ma­dzo­ny w klasz­to­rze świę­tej Kata­rzy­ny na górze Synaj (stam­tąd pocho­dzi Kodeks synaj­ski — naj­star­sze kom­plet­ne zesta­wie­nie ksiąg Nowe­go Testa­men­tu z IV wie­ku) zadzi­wia znacz­nie bar­dziej licz­ba ksią­żek o wszech­po­tęż­nych spi­skach i orga­ni­za­cjach. Wyda­je mi się, że nawet odtaj­nie­nie wszyst­kich archi­wów na świe­cie nie spo­wo­do­wa­ło­by, że spra­gnie­ni cie­ka­wo­stek czy­tel­ni­cy prze­sta­li­by kupo­wać książ­ki mówią­ce o Zako­nie Syjo­nu, maso­ne­rii, Opus Dei czy sza­tań­skich saba­tach w Waty­ka­nie.


Doro­ta Walen­cik

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.