Dlaczego w to wierzymy???
- 1 lutego, 2004
- przeczytasz w 4 minuty
Dręczy mnie jedno pytanie, na które bardzo bym chciał, aby mi ktoś odpowiedział; mianowicie gdy Jezus został ukrzyżowany i gdy umarł zamknięto go w grocie, gdzie następnie zmartwychwstał. Moje pytanie brzmi: skąd wiadomo, że Jezus zmartwychwstał, czy bardziej prawdopodobne nie wydaje się, że jego przyjaciele wykradli ciało i pochowali Go? A może przekupili strażników, by wydobyć ciało. Czy ktokolwiek widział, jak Jezus zmartwychwstaje i wstępuje na Niebiosa? Jeżeli nie, to skąd się wzieła ta teoria, w którą […]
Dręczy mnie jedno pytanie, na które bardzo bym chciał, aby mi ktoś odpowiedział; mianowicie gdy Jezus został ukrzyżowany i gdy umarł zamknięto go w grocie, gdzie następnie zmartwychwstał. Moje pytanie brzmi: skąd wiadomo, że Jezus zmartwychwstał, czy bardziej prawdopodobne nie wydaje się, że jego przyjaciele wykradli ciało i pochowali Go? A może przekupili strażników, by wydobyć ciało. Czy ktokolwiek widział, jak Jezus zmartwychwstaje i wstępuje na Niebiosa? Jeżeli nie, to skąd się wzieła ta teoria, w którą teraz wszyscy wierzymy? Ps. pytanie to traktuje poważnie i prosiłbym o poważną odpowiedź.
Szanowny Panie!
Serdecznie dziękujemy za postawione pytanie, które domaga się jak najwyższej powagi.
Pyta się Pan skąd wiadomo, że Jezus zmartwychwstał? Otóż uważam, że niewiadomo! Dlaczego? Fakt zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa nie jest empirycznym wydarzeniem, które możemyoznaczyć konkretną datą lub udowodnić. Ponadto “przedmiotem” wiary chrześcijańskiej nie jest zmartwychwstanie jako takie, ale Osoba Jezusa Chrystusa, który został wzbudzony trzeciego dnia jak oznajmia Pisma. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest obok Jego narodzin i śmierci największą tajemnicą wiary — bez wiary w Jego zmartwychwstanie, które pociąga za sobą nadzieję zmartwychwstania wszystkich ludzi daremna jest wiara nasza, jak naucza ap. św. Paweł w 1. Liście do Koryntian w 15 rozdziale.
Wiara wielkanocna nie jest przedmiotem spekulacji lub religijnej gimnastyki, a łaską Trójjedynego Boga. Zmartwychwstały Chrystus działa w nas poprzez Ducha Św., który umożliwia nam otwarcie się na Ewangelię o zmartwychwstaniu, o zwycięstwie życia nad śmiercią, nadziei nad beznadzieją, światłości nad ciemnością.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest faktem wiary, ale też historycznym, realnym wydarzeniem. Nie jest to jednak historia w powszechnym rozumieniu, a meta-historia, która obejmuje cały kosmos, przełamując linearne postrzeganie historycznej rzeczywistości wraz z jej istotnym konfliktem między tym, co “subiektywne” i “obiektywne”.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest zapowiedzią i wypełnieniem nadziei — ono nie domaga się dowodów, ale wiary, która jest bezgranicznym i serdecznym zaufaniem. Decyzja wiary jest ryzykiem, jest rzuceniem się w głębię wątpliwości, rozczarowań, zgorszenia czy nawet nie-wiary. Dlatego też Zmartwychwstanie nie jest końcowym, ani tym bardziej pośrednimetapem teologicznych dywagacji nad sensem wiary, lecz stanowi zasadniczy fundament jakiejkolwiek refleksji chrześcijańskiej: Zmartwychwstanie Chrystusa w połączeniu ze śmiercią Zbawiciela nakrzyżu Golgoty jest niezmiennym punktem wyjścia w przepowiadaniu Ewangelii.
Odnosząc się w sposób bardziej szczegółowy do postawionej przez Pana kwestii, można powołać się na doświadczenie dotychczasowych badań teologicznych.I tak np. współczesna teologia liberalna (i to zarówno ewangelicka, jak i rzymskokatolicka) dokładnie analizowały ewangeliczne relacje nt. zmartwychwstania, by odpowiedzieć na niezwykle trudne pytanie o “historyczną prawdę zmartwychwstania”.
Wielu teologów zaczęło mówić o legendzie “pustego grobu”, wychodząc zprzekonania, żepojęcie “pustego grobu” nie jest znane przez ap. św. Pawła, który jest autorem najstarszych ksiąg Nowego Testamentu. Pojawiły się koncepcje, które w ewangelicznym przekazie o “pustym grobie” widziały próbę teologicznego uzasadnienia, czy wręcz historycznego udowodnienia zmartwychwstania Chrystusa poprzezwprowadzenie “elementu materialnego” jakim miał być pusty grób. Umiejscowienie “pustego grobu” w relacjach ewangelistów miało zatem “uwiarygodnić” wydarzenie Zmartwyschwstania, które dla chrześcijan od zawsze było niezłomną pewnością (certitudo) odkupienia.
Z kolei teologowie konserwatywni występowali często z ostrą krytyką powyższego poglądu, twierdząc, że relatywizuje on historyczność zmartwychwstania, a co za tym idzie jego prawdziwość. Jednakże zapał ten wynikał często z niezrozumienia intencji teologów liberalnych, którzy nie sugerowali przecież, że zmartwychwstanie jest bajką, ale że nie może ono opierać się na jakichkolwiek dowodach, gdyż wiara wielkanocna pokazuje właśnie, czym tak na prawdę jest wiara chrześcijańska: zaufaniem, a nie przekonaniem, wyrażanym za pomocą aparatu dowodowego.
Niemożna jednak nie zauważyć, że w niektórych kręgach liberalnych pojawiały się skrajne koncepcje teologiczne,podważająceautentyczność Wielkanocy.Do dziś nie brakuje teologów, którzy uważają, że zmartwychwstanie było wizją zdezorientowanych i zrozpaczonych uczniów, którzy w ten sposób “rekompensowali sobie” utratę ukochanego Mistrza oraz ogromne rozczarowanie niespełnieniem się ich mesjanistycznych nadziei (“A myśmy się spodziewali, że on odkupi Izraela”).
Teorie te, podbudowane niejednokrotnie zdobyczami psychoanalizy, znalazły wielu zwolenników. Nie brak też opinii, według którychciało Jezusa zostało skradzione, a prawdziwymi twórcami chrześcijaństwa jest mała grupa zwolenników “Nazareńczyka” z Pawłem z Tarsu na czele, który wymyślił sobie wraz z innymi apostołami zmartwychwstanie, by “uatrakcyjnić” religijnąofertę “nowej Synagogi”.
Ludzie będą się nieustannie domagać znaków i dowodów na istnienie Boga czy Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Potrzeba ujrzenia, dotknięcia, zweryfikowania dostępnymi zmysłami wielkich tajemnic wiary jest w równym stopniu naturalna, co niemożliwa do spełnienia. Chodzi o “niemożliwość”, która obnaża duchową bezsilność człowieka, kiedy ten chce poszukiwać Boga bez Boga.
W nadziei zmartywchwstania nie jesteśmy jednak pozostawieni sami sobie: poprzez swoje Słowo (zwiastowanie Ewangeliii sprawowanie Sakramentów) Bóg pozwala nam spojrzeć na tajemnicę historii zbawienia oczyma wiary, otwiera przed nami szerszy horyzont, niebiańską perspektywę, która przekraczaludzki rozumi granicęwyobraźni, stwarzając intymną relację między Bogiem a człowiekiem, którą nazywamy modlitwą.
Przede wszystkim zaś w misterium Wieczerzy Pańskiej Ukrzyżowany i Zmartwychwstały Chrystus wychodzi nam naprzeciw, zaprasza do uczestnictwa w swojej śmierci i Zmartwychwstaniu już teraz, urzeczywistniając i przepowiadając Królestwo Boże w nas i pośród nas.
Zserdecznymi pozdrowieniami
Dariusz Bruncz