Ekumenizm.pl — nasze małe Credo
- 14 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 3 minuty
Większość mediów kościelnych, niezależnie od tego do jakiego wyznania należą, w Polsce ma wiele wspólnych cech: jest napuszona i wiernopoddańcza wobec finansującego ich hierarchy. Naszym pragnieniem jest zaprezentowanie innego typu dziennikarstwa religijnego: bardziej agresywnego, nie bojącego się polemiki, kłótni, a także krytyki — nawet najwyżej postawionych osób w naszych Kościołach. Szybcy, rzetelni, niezależni i otwarci — to cechy dziennikarstwa, które są nam bliskie. Nie chcemy tworzyć kolejnego serwisu, z którego […]
Większość mediów kościelnych, niezależnie od tego do jakiego wyznania należą, w Polsce ma wiele wspólnych cech: jest napuszona i wiernopoddańcza wobec finansującego ich hierarchy. Naszym pragnieniem jest zaprezentowanie innego typu dziennikarstwa religijnego: bardziej agresywnego, nie bojącego się polemiki, kłótni, a także krytyki — nawet najwyżej postawionych osób w naszych Kościołach.
Szybcy, rzetelni, niezależni i otwarci — to cechy dziennikarstwa, które są nam bliskie. Nie chcemy tworzyć kolejnego serwisu, z którego można się dowiedzieć o poczynaniach naszych drogich hierarchów — poczynając od poświęcenia przez nich płotu, a skończywszy na wstrząsającym kazaniu wygłoszonym podczas konfirmacji czy bierzmowania. Bardziej interesuje nas pokazanie wielu twarzy dynamicznie zmieniającego się chrześcijaństwa.
Zamierzamy zatem wskazywać na dynamicznie rozwijający się ruch wspólnot domowych, ale także na zagrożenia jakie niesie dla chrześcijaństwa “Ewangelia sukcesu”, pragniemy opisywać próby demokratyzacji stosunków w naszych Kościołach (trudno nie zauważyć, że w Polsce wszystkie wspólnoty chrześcijańskie dotknięte są herezją klerykalizmu), ale także opisywać powroty ludzi do tradycyjnych form pobożności. Nie będziemy się też cofać przed tematami tradycyjnie zarezerwowanymi dla prasy brukowej, jeśli będzie się z nich wyłaniał jakiś obraz Kościoła i kościołów. W końcu chrześcijaństwo, tak jak chrześcijanie, by posłużyć się poszerzoną terminologią Lutra, jest jednocześnie święte, ale i grzeszne.
Chcemy mówić i pisać o tym, co obecnie dzieli chrześcijan na świecie: o homoseksualizmie, ordynacji kobiet, stosunku do eutanazji czy interkomunii. Sami nie mamy w tych kwestiach wspólnych poglądów. Są wśród nas, używając terminologii politycznej, chrześcijańscy liberałowie, ale i chrześcijańscy konserwatyści. Dla jednych z nas pomysł by zalegalizować związki homoseksualne jest antropologiczną herezją, dla innych sprawdzianem prawdziwie chrześcijańskiej antropologii. Łączy nas jedno: sądzimy, że tych kwestii, które dzielą chrześcijan nie można i nie należy zamiatać pod dywan, udawać, że ich nie ma, że my tu w Polsce, takich problemów jak Zachód nie mamy.
Fakt, że pochodzimy z różnych Kościołów, ale nie jesteśmy z nimi (poza jednym z nas, ks. Adamem Ciućką) związani zawodowo, sprawia, że możemy być całkiem niezależni. Za pisanie, czasem krytyczne o naszych wspólnotach, nikt nie pociągnia nas do odpowiedzialności, czy nie ześle na gorszą parafię czy do gorszego zboru. To również jest ważne, bowiem gwarantuje, że ograniczać nas będzie raczej własne sumienie i poczucie odpowiedzialności za słowo, a nie strach przed administracyjnymi konsekwencjami.
Do tworzenia Ekumenicznej Agencji Informacyjnej zapraszamy wszystkich naszych czytelników. Czujcie się u nas jak u siebie w domu, piszcie i dyskutujcie.
dr Tomasz P. Terlikowski, redaktor naczelny Ekumenicznej Agencji Informacyjnej Ekumenizm.pl
Zob. też ten artykuł w wersji angielskiej (ENGLISH VERSION)