Fidel na Atos
- 28 stycznia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Entuzjastyczne przyjęcie na Kubie prawosławnego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I przez Fidela Castro skłoniło tego pierwszego do skierowania zaskakujących zaproszeń. Otóż postanowił on ugościć kubańskiego dyktatora w klasztorach na Świętej Górze Atos. I zapewne nie ma w tym nic zaskakującego, bowiem republikę mniszą upodobał już sobie np. książe Karol, któremu surowi chrześcijańscy moraliści wiele mogą zarzucać, gdyby nie fakt, że… mimo iż jurysdykcyjnie wspólnota mnisza znajduje się po zwierzchnictwem patriarchy Konstantynopola, […]
Entuzjastyczne przyjęcie na Kubie prawosławnego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I przez Fidela Castro skłoniło tego pierwszego do skierowania zaskakujących zaproszeń. Otóż postanowił on ugościć kubańskiego dyktatora w klasztorach na Świętej Górze Atos. I zapewne nie ma w tym nic zaskakującego, bowiem republikę mniszą upodobał już sobie np. książe Karol, któremu surowi chrześcijańscy moraliści wiele mogą zarzucać, gdyby nie fakt, że… mimo iż jurysdykcyjnie wspólnota mnisza znajduje się po zwierzchnictwem patriarchy Konstantynopola, to politycznie znajduje się na terytorium Grecji, a sam patriarcha jest obywatelem tureckim. W istocie więc obywatel Turcji zaprosił Kubańczyka na wypoczynek do Grecji.