John L. Allen: “Opus Dei”

Rośnie licz­ba publi­ka­cji poświę­co­nych Opus Dei. Na pol­skim ryn­ku cią­gle dostep­ne są mię­dzy inny­mi książ­ki autor­stwa­Giu­sep­pe Romano,Dominika le Tour­ne­au oraz Vit­to­rio Mes­so­rie­go. Nie­daw­no do auto­rów piszą­cych o Dzie­le Bożym­do­ła­czył tak­że John Allen jr,z wyda­ną przez Świat Książ­ki pozy­cją -“Opus Dei”.

John L. Allen jr jest waty­kań­skim kore­spon­den­tem “Natio­nal Catho­lic Repor­ter”, czo­ło­we­go kato­lic­kie­go pisma ame­ry­kań­skie­go, oraz ana­li­ty­kiem spraw waty­kań­skich CNN. W Pol­sce uka­za­ły się mię­dzy inny­mi takie jego ksiąz­ki jak: “Papież Bene­dykt XVI. Bio­gra­fia Jose­pha Rat­zin­ge­ra”, “Bene­dykt XVI. Począt­ki pon­ty­fi­ka­tu”, czy “Kon­kla­we”.

Jego książ­ka poświę­co­na Opus Dei zosta­ła przy­bli­żo­na pol­skim czy­tel­ni­kom jesz­cze przed uka­za­niem sie na pol­skim ryn­ku, poprzez publi­ka­cję­jej frag­men­tów na łamach “Rzecz­po­spo­li­tej”, a tak­że w ostat­nim nume­rze dwu­mie­sięcz­ni­ka “Chri­stia­ni­tas”.

W swej publi­ka­cji autor przed­sta­wia nam histo­rię i struk­tu­rę Opus Dei oraz sta­ra się dostar­czyć jak naj­wię­cej wia­ry­god­nych infor­ma­cji na jego temat.Wrzeczywistości jest to spraw­nie napi­sa­ny repor­taż, poświę­co­ny jed­nej z naj­bar­dziej kon­tro­wer­syj­nych orga­ni­za­cji na świe­cie.

Allen w spo­sób cie­ka­wy i kom­pe­tent­ny roz­wie­wa wie­le mitów na temat sto­wa­rzy­sze­nia. Nie­któ­rzy czy­tel­ni­cy pew­nie ze zdzi­wie­niem przyj­mą fakt, że człon­ka­mi i oso­ba­mi zwią­za­ny­mi z Opus Dei, sa też robot­ni­cy i zwy­kli ludzie, a nie tyl­ko przed­sta­wi­cie­le świa­ta poli­ty­ki i finan­sje­ry. Trud­no w to uwie­rzyć, ale taka jest obie­go­wa opi­nia. Rów­nieżw Pol­sce jeże­li media wymie­nia­ją jakieś oso­by z zwią­za­ne z Opus,to są to głów­nie poli­ty­cy, ewen­tu­al­nie ludzie zwią­za­ni ze świa­tem mediów.

Cie­szy tak­że obiek­ty­wizm auto­ra, któ­ry jak stwier­dziłw­dy­sku­sji­na temat tej ksiązki,w naj­now­szym nume­rze “Nowe­go Pań­stwa” Paweł Ski­biń­ski — sta­rał się zacho­wać mak­si­mum dystan­su. Cie­szy tym bar­dziej, że Allen jest kato­li­kiem od lat zwią­za­nym ze spra­wa­mi Kościo­ła.

Waga tej pozy­cji jest tym więk­sza, że uka­zu­je sie w chwi­li cią­głe­go zain­te­re­so­wa­nia Opus Dei, wywo­ła­ne­go przez powieść Dana Brow­na oraz fil­mem na jej pod­sta­wie. Z pew­no­ścią oba­la ona wie­le pre­zen­to­wa­nych tam ste­reo­ty­pów oraz zmu­sza nie­któ­rych do prze­war­to­ścio­wa­nia swych opi­nii.