Ekumenizm w Polsce i na świecie

Kolędy są żenujące


Angli­kań­ski biskup Croy­don Nick Baines uwa­ża, że tra­dy­cyj­ne kolę­dy angiel­skie są żenu­ją­ce, zwod­ni­cze i prze­krę­ca­ją naro­dze­nie Jezu­sa w sko­mer­cjo­na­li­zo­wa­ną baj­kę. Biskup uwa­ża, że kolę­dy te odzwier­cie­dla­ją raczej epo­kę wik­to­riań­ską niż rze­czy­wi­stość zapi­sa­ną w ewan­ge­lii. Szcze­gól­ną nie­chę­cią biskup pała do Away In A Man­ger, a wprost nie może się nadzi­wić, że doro­śli ludzie będą­cy rodzi­ca­mi są w sta­nie to śpie­wać. Naj­bar­dziej bisku­pa draż­ni wers o tym, że mały Pan Jezus nie pła­cze. Zda­niem bisku­pa, jeże­li […]


Angli­kań­ski biskup Croy­don Nick Baines uwa­ża, że tra­dy­cyj­ne kolę­dy angiel­skie są żenu­ją­ce, zwod­ni­cze i prze­krę­ca­ją naro­dze­nie Jezu­sa w sko­mer­cjo­na­li­zo­wa­ną baj­kę.

Biskup uwa­ża, że kolę­dy te odzwier­cie­dla­ją raczej epo­kę wik­to­riań­ską niż rze­czy­wi­stość zapi­sa­ną w ewan­ge­lii. Szcze­gól­ną nie­chę­cią biskup pała do Away In A Man­ger, a wprost nie może się nadzi­wić, że doro­śli ludzie będą­cy rodzi­ca­mi są w sta­nie to śpie­wać. Naj­bar­dziej bisku­pa draż­ni wers o tym, że mały Pan Jezus nie pła­cze. Zda­niem bisku­pa, jeże­li śpie­wa się takie non­sen­sy dzie­ciom nie ma się co potem dzi­wić, że kie­dy dora­sta­ją zaczy­na­ją uwa­żać nie­pła­czą­ce Dzie­ciąt­ko Jezus za postać rów­nie baj­ko­wą jak Świę­ty Miko­łaj i skrza­ty.

Away In A Man­ger zosta­ła po raz pierw­szy opu­bli­ko­wa­na w kolek­cji Ewan­ge­lic­ko Lute­rań­skiej Szkół­ki Nie­dziel­nej i od tego cza­su zyska­ła olbrzy­mią popu­lar­ność w świe­cie angiel­sko­ję­zycz­nym. Przez wie­le lat uwa­ża­no, że auto­rem jej tek­stu (oczy­wi­ście po nie­miec­ku) był Mar­cin Luter, któ­ry miał skom­po­no­wać ją dla swo­ich dzie­ci i któ­rą nie­miec­kie mat­ki śpie­wa­ły póź­niej swo­im maleń­stwom. Domnie­ma­ne autor­stwo Refor­ma­to­ra rów­nież przy­czy­nia­ło się do popu­lar­no­ści kolę­dy.

Trze­ba przy­znać, że kolę­da rze­czy­wi­ście może draż­nić współ­cze­sną este­ty­kę. Szczę­śli­wie w naszych rodzi­mych kolę­dach mamy mniej wyide­ali­zo­wa­ny obraz Dzie­ciąt­ka Jezus. Jed­na z nich suge­ru­je, że nie­źle dawał w kość swo­im rodzi­com sko­ro aż trzy zwrot­ki poświę­co­ne są na akcen­to­wa­niu jego pła­czu. Mowa oczy­wi­ście o kolę­dzie Lulaj­że Jezu­niu. Nasi osiem­na­sto­wiecz­ni przod­ko­wie raczej nie mie­li wąt­pli­wo­ści co do tego, że dziec­ko, nie­za­leż­nie od tego, czy ludz­kie czy będą­ce Wcie­lo­nym Bogiem jest po pro­stu dziec­kiem i ma pra­wo do pła­czu.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.