Kwarantanna przy konwersji

Od roku cho­dzę na nabo­żeń­stwa do kościo­ła ewan­ge­lic­ko-augs­bur­skie­go i poważ­nie myślę o kon­wer­sji. Zasta­na­wiam się, czy jest usta­lo­ny jakiś okres “kwa­ran­tan­ny” po któ­rym moż­na przejść tą pro­ce­du­rę czy może nie ma co do tego okre­ślo­nych reguł. I jesz­cze jed­no: czy mogę spo­tkać się z odmo­wą? pozdra­wiam ser­decz­nie.

Pra­wo Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skie­go nie prze­wi­du­je „okre­su kwa­ran­tan­ny“ dla osób chcą­cych przy­jąć wyzna­nie ewan­ge­lic­ko-augs­bur­skie. Decy­zję o dopusz­cze­niu do kon­wer­sji podej­mu­je miej­sco­wy dusz­pa­sterz. Dobrze jest, gdy akt przej­ścia do Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skie­go odby­wa się po dłu­gim cza­sie modli­twy i roz­wa­gi. Nie­któ­rzy księ­ża ewan­ge­lic­cy zachę­ca­ją ewen­tu­al­nych kon­wer­ty­tów do roz­mo­wy z duchow­nym rzym­sko­ka­to­lic­kim, aby spraw­dzić, czy chęć przej­ścia na lute­ra­nizm była świa­do­ma. Zda­rza się, że oso­by doko­nu­ją­ce kon­wer­sji nie mają odpo­wied­niej zna­jo­mo­ści tra­dy­cji, z któ­rej przy­szły, co powo­do­wać może pasto­ral­ne trud­no­ści w póź­niej­szym cza­sie. Ofi­cjal­na kon­wer­sja poprze­dzo­na jest spo­tka­nia­mi, licz­ny­mi roz­mo­wa­mi, a przede wszyst­kim uczest­nic­twem w życiu reli­gij­nym para­fii.

Z życze­nia­mi Boże­go bło­go­sła­wień­stwa

Dariusz Bruncz