Legendarny pastor John Fife przechodzi na emeryturę

John Fife uro­dził się w rodzi­nie pre­zbi­te­riań­skie­go duchow­ne­go w sta­nie Pen­n­syl­wa­nia w 1940 roku. W 1967 roku ukoń­czył teo­lo­gię na Pit­ts­burgh The­olo­gi­cal Semi­na­ry i zaan­ga­żo­wał się w ruch praw oby­wa­tle­skich w USA, będąc same­mu kil­ka razy zatrzy­ma­nym za oby­wa­tel­skie nie­spo­słu­szeń­stwo. W 1969 roku prze­niósł się nad gra­ni­cę z Mek­sy­kiem, gdzie jako duchow­ny roz­po­czął pra­cę z migran­ta­mi, bar­dzo czę­sto nie­le­gal­ny­mi z Ame­ry­ki Łaciń­skiej.

Zdo­łał prze­ko­nać wów­czas wła­dze Kościo­ła, aby przy­dzie­li­ły mu małą, wymie­ra­ją­cą i zanie­dba­ną para­fię South­si­de Pres­by­te­rian Church na przed­mie­ściach Tuscon. Liczy­ła ona wów­czas tyl­ko 25 wier­nych i wła­dze kościel­ne chcia­ły ją zamknąć w ogó­le. W cią­gu następ­nych kil­ku lat Rev. Fife roz­wi­nął ją, wpro­wa­dza­jąc stu­dium biblij­ne, nabo­żeń­stwa z nową litur­gią, ale przedew­szyst­kim poprzez misję do zanie­dba­nych i igno­ro­wa­nych imi­gran­tów.

W 1981 roku pod wpły­wem swe­go pasto­ra, para­fia ogło­si­ła się sank­tu­arium dla uchodź­ców, któ­rych wła­dze łamiąc par­wo odsy­ła­ły spo­wro­tem do kra­jów z któ­rych ucie­kli. W liście do ówcze­sne­go Pro­ku­ra­to­ra Gene­ral­ne­go Rev. Fife napi­sał, że mając do wybo­ru łama­nie praw ludz­kie­go lub boskie­go sumie­nie zmu­sza ich do opo­wie­dze­nia się po stro­nie pra­wa boskie­go. W cią­gu następ­nych kil­ku lat ruch Sanc­tu­ary Movem­net roz­wi­nął się do ponad 300 para­fii rzym­sko­ka­to­lic­kich, pre­zbi­te­riań­skich, kon­gra­ga­cjo­nal­nych, lute­rań­skich i angli­kań­skich a człon­ko­wie Southis­de Pres­by­te­rian sta­li się waż­nym ogni­wem w prze­rzu­ca­niu nie­le­gal­nych imi­gran­tów do innych miast USA.

Poiry­to­wa­ne wła­dze USA roz­po­częł inwi­gi­la­cję Kościo­łów, a w 1985 roku oskar­żył 12 człon­ków ruchu o łama­nie praw fede­ral­nych. Pro­ces, przy ogrom­nym zain­tre­so­wa­niu mediów i dość ten­den­cyj­nym sędzi, toczył się do 1986 roku kie­dy to wszy­tich oskar­żo­nych (5 kato­li­ków w tym ksiądz i zakon­ni­ca, 2 kwa­krów, 1 pre­zbi­te­ria­nin oraz 2 bez­wy­zna­nio­wych) zakoń­czył się wyro­kiem sak­zu­ją­cym ich na dwa lata wię­zie­nia w zawiesz­ne­niu. Jed­nak obu­rze­nie zacho­wa­niem rzą­du fede­ral­ne­go było tak ogrom­ne, że ten zgo­dził się od nowa roz­pa­trzyć wszyst­kie poda­nia o sta­tus uchodź­cy oby­wa­te­li Salva­do­ru i Gwa­te­ma­li. Jed­no­cze­śnie PCUSA i inne Kościo­ły wygra­ły przed sądem naj­wyż­szym USA spra­wę, któ­ra zaka­za­ła agen­tom fede­ral­nym inwi­gi­la­cji Kościo­łów i związ­ków wyzna­nio­wych.

Uzna­nie dla Rev. John’a Fife’a wyra­ził PC USA wybie­ra­jąc go na Mode­ra­to­ra 204 Zgro­ma­dze­nia Gene­ral­ne­go w 1992 roku. Od tego cza­su, cią­gle pra­cu­jąc jako pastor w South­si­de Pres­by­te­rian Church in Tuscon, zaan­ga­żo­wał się w nie­sie­nie pomo­cy imi­gran­tom nie­le­gal­nie szmu­glo­wa­nym przez gra­ni­cę i bar­dzo czę­sto pozo­sta­wio­nych swo­je­mu loso­wi przez tych “prze­wod­ni­ków” — orga­ni­za­cja ta nosi nazwę Sama­ri­tan Patrol. John Fife pod­kre­śla, że w prze­ci­wień­stwie do Sanc­tu­ary Move­ment, ta orga­ni­za­cja nie ma na celu łama­nia pra­wa, ale zwy­kłą pomoc huma­ni­tra­ną. Pod jego prze­wod­nic­twem para­fia South­si­de uro­sła do ponad 250 człon­ków i pod koniec tego roku będzie obcho­dzić swo­ją set­ną rocz­ni­cę powsta­nia.

Po przej­ściu na eme­ry­tu­rę Rev. John Fife zamie­rza razem z żoną “psuć wnu­ki” na eme­ry­tu­rze. Mają razem dwo­je synów i sze­ścio­ro wnu­cząt.