Ekumenizm w Polsce i na świecie

Medytacja na Świętym Krzyżu


Góry Świę­to­krzy­skie, nie­sa­mo­wi­ty kli­mat, pięk­na przy­ro­da, szczyt Łysiec, a na nim klasz­tor. Naj­star­sze pol­skie sank­tu­arium, gdzie znaj­du­ją się szcząt­ki drze­wa, na któ­rym konał Chry­stus. Dzi­siaj Chry­ste przy­sze­dłem pod krzyż — znak cier­pie­nia, zba­wie­nia, miło­ści.… Tak wie­le moż­na z nie­go wyczy­tać… Ukrzy­żuj­my nasze ser­ca dla bliź­nich, ofia­ruj­my innym swo­ją miłość… Ale czy zna­my zna­cze­nie tego sło­wa, czy potra­fi­my kochać…? Jezu, Ty jesteś pełen miło­ści, któ­rą przez krzyż wyla­łeś […]


Góry Świę­to­krzy­skie, nie­sa­mo­wi­ty kli­mat, pięk­na przy­ro­da, szczyt Łysiec, a na nim klasz­tor. Naj­star­sze pol­skie sank­tu­arium, gdzie znaj­du­ją się szcząt­ki drze­wa, na któ­rym konał Chry­stus. Dzi­siaj Chry­ste przy­sze­dłem pod krzyż — znak cier­pie­nia, zba­wie­nia, miło­ści.… Tak wie­le moż­na z nie­go wyczy­tać… Ukrzy­żuj­my nasze ser­ca dla bliź­nich, ofia­ruj­my innym swo­ją miłość… Ale czy zna­my zna­cze­nie tego sło­wa, czy potra­fi­my kochać…? Jezu, Ty jesteś pełen miło­ści, któ­rą przez krzyż wyla­łeś na nas wszyst­kich. Wybacz nam Panie, że tak mało Cię zna­my.

Widzi­my ten krzyż, cięż­ki i nasiąk­nię­ty Two­ją krwią, a czy robi­my coś wię­cej…? — Dostrzec Jezu miłość nam daną. — Zoba­czyć Twój wysi­łek w wal­ce ze złem. Otwórz nam oczy Panie, aby­śmy oka­za­li naszą miłość naj­pierw Tobie. Zna­ku miło­ści – krzy­żu wynie­sio­ny ponad zie­mię i ponad nas wszyst­kich. Zgro­madź wokół sie­bie wszyst­kich wie­rzą­cych w Tego, któ­ry swe życie oddał, aby nas zba­wić, aby­śmy w Nim byli jed­ną owczar­nią. Chry­ste Two­ja miłość trwa wiecz­nie, a mimo wszyst­ko my nie umie­my tak kochać jak Ty.

Nie umie­my rów­nież rozu­mieć dru­gie­go czło­wie­ka. Wlej Jezu w ser­ca wszyst­kich chrze­ści­jan, choć odro­bi­nę Twej miło­ści i zro­zu­mie­nia, aby­śmy wszy­scy umie­li napra­wić popeł­nio­ne błę­dy. Zjed­nocz nas wokół tego krzy­ża, któ­ry niech będzie dro­go­wska­zem uka­zu­ją­cym jedy­ną dro­gę. Tak, przy­go­to­wa­łeś Panie, każ­de­mu z osob­na krzyż, ale nie zosta­wiasz mnie same­go – jesteś na nim ze mną. Jak­że łatwiej teraz zno­sić ten cię­żar, gdy jesteś tuż obok.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.