Anglikanie muszą się określić
- 9 maja, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Kościół anglikański musi określić swoją tożsamość, wyjaśniając czy jako wspólnota chce czerpać raczej z tradycji katolickiej i prawosławnej pierwszego tysiąclecia, czy też bliższa mu jest tradycja reformacyjna — podkreśla kard. Walter Kasper. Jego zdaniem Kościół anglikański musi wreszcie odpowiedzieć sam sobie dokąd zmierza. — Obecnie Kościół ten jest gdzieś pomiędzy tymi dwoma tradycjami, ale musi się zdecydować, a to nie będzie możliwe bez pewnych trudnych decyzji […]
- Obecnie Kościół ten jest gdzieś pomiędzy tymi dwoma tradycjami, ale musi się zdecydować, a to nie będzie możliwe bez pewnych trudnych decyzji — mówił hierarcha odpowiedzialny w Watykanie za stosunki ekumeniczne.- Mamy nadzieję, że pewne fundamentalne problemy zostaną rozstrzygnięte na Konferencji w Lambeth — dodał kardynał i ostrzegł, że odwlekanie decyzji może tylko pogłębić wewnętrzny kryzys we Wsólnocie Anglikańskiej.
W ten sposób odniósł się on do pogłębiającego się kryzysu w łonie światowego anglikanizmu. Kontrowersje dotyczą autorytetu Pisma Świętego, moralności seksualnej, ordynacji kobiet i jawnych homoseksualistów na biskupów.