Bazylika Grobu Pańskiego za cenę śmierci
- 13 listopada, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej zaalarmowała, że z powodu braku zrozumienia pomiędzy chrześcijańskimi Kościołami w Jerozolimie „prędzej, czy później, ktoś zostanie zabity”. Ksiądz Athanasius Macora, który jest odpowiedzialny za przestrzeganie ugody pomiędzy Kościołami w mieście wskazuje jako głównego winnego aktualnej, groźnej sytuacji, greckiego prawosławnego patriarchę Ireneusza, który przybył do Jerozolimy przed dwoma laty. „Sytuacja stała się bardzo trudna i wierzę, że wcześniej, czy później, ktoś może zostać […]
Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej zaalarmowała, że z powodu braku zrozumienia pomiędzy chrześcijańskimi Kościołami w Jerozolimie „prędzej, czy później, ktoś zostanie zabity”.
Ksiądz Athanasius Macora, który jest odpowiedzialny za przestrzeganie ugody pomiędzy Kościołami w mieście wskazuje jako głównego winnego aktualnej, groźnej sytuacji, greckiego prawosławnego patriarchę Ireneusza, który przybył do Jerozolimy przed dwoma laty. „Sytuacja stała się bardzo trudna i wierzę, że wcześniej, czy później, ktoś może zostać zabity”, powiedział ksiądz Macora. Obserwatorzy innych Kościołów krytykują postawę patriarchy Ireneusza, bowiem ten ma się uważać „za właściciela Bazyliki Grobu Pańskiego”, a inne chrześcijańskie wspólnoty w mieście traktuje, jakby były tylko „nieproszonymi gośćmi”. Sam patriarcha Ireneusz nie skomentował oskarżenia.
Ugoda dotycząca dostępu do miejsc świętych określa również poszczególne jurysdykcje tych miejsc, pochodzi z XIX wieku. Ta ugoda jednak nie określa jednak zasad zarządzania tymi miejscami przez prawosławnych, katolików i inne chrześcijańskie grupy.
foto: Bazylika Grobu Pańskiego. Wnetrze Grobu Jezusa. Kamień nagrobny.