Brak wolności religijnej w Erytrei

Ery­trea jest jed­nym z ośmiu kra­jów z czar­nej listy „państw spe­cjal­nej tro­ski” z powo­du rapor­tu o wol­no­ści reli­gij­nej, opu­bli­ko­wa­ne­go przez rząd USA. Umiesz­cze­nie jakie­goś kra­ju na tej liście otwie­ra moż­li­wość nało­że­nia na taki kraj róż­ne­go rodza­ju sank­cji. Rząd Ery­trei zło­żył kate­go­rycz­ny pro­test zaprze­cza­jąc, jako­by w jego kra­ju nie prze­strze­ga­no wol­no­ści reli­gij­nej oby­wa­te­li.

Tym­cza­sem „Mię­dzy­na­ro­do­wy Infor­ma­tor na temat Wol­no­ści Reli­gij­nej” opra­co­wa­ny przez Depar­ta­ment Sta­nu USA stwier­dza, że Ery­trea „coraz mniej prze­strze­ga wol­no­ści wyzna­nia mniej­szo­ścio­wych grup reli­gij­nych” i denun­cju­je ist­nie­nie „licz­nych donie­sień na temat sto­so­wa­nia tor­tur”.

Prze­śla­do­wa­nia mają doty­czyć zwłasz­cza róż­nych Kościo­łów Ruchu Pen­te­ko­stal­ne­go, innych nie­za­leż­nych grup ewan­ge­li­kal­nych, refor­ma­cyj­nych ruchów wewnątrz Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go Ery­trei i Świad­ków Jeho­wy. Według tego infor­ma­to­ra ponad 400 osób zosta­ło uwię­zio­nych wła­śnie za przy­na­leż­ność do powyż­szych grup reli­gij­nych.

Infor­ma­tor z tego roku powta­rza wie­le oskar­żeń doty­czą­cych rzą­du Ery­trei z lat poprzed­nich, ale tym razem opie­ra się na więk­szej ilo­ści źró­deł i uży­wa bar­dziej ener­gicz­nych słów i wyra­żeń, co mogło­by wska­zy­wać, że amba­sa­da w Asma­rze czu­je się znacz­nie bez­piecz­niej, ani­że­li w latach poprzed­nich.

Osiem kra­jów z czar­nej listy rzą­du USA na temat bra­ku wol­no­ści reli­gij­nej to: Ery­trea, Ara­bia Sau­dyj­ska, Wiet­nam, Bir­ma, Chi­ny, Kuba, Iran i Korea Pół­noc­na.