Ciemnoskórzy Żydzi
- 5 lutego, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
Byli dilerzy narkotyków i gangsterzy, pracownicy fabryk, starsze panie, prawnicy, pielęgniarki, muzycy i byli narkomani — co łączy te kilkadziesiąt osób z 3‑tysięcznego miasteczka Cairo w stanie Illinois? To, że są Afroamerykanami i niedawno konwertowali na… judaizm. Niezwykłą historię konwersji opisał niedawno dziennik “The Washington Post”.Większość nowych wyznawców w przeszłości należała do baptystów. Teraz 3 procent czarnych mieszkańców Cairo jest żydami, co jest dość dużym odsetkiem, szczególnie zważając […]
Byli dilerzy narkotyków i gangsterzy, pracownicy fabryk, starsze panie, prawnicy, pielęgniarki, muzycy i byli narkomani — co łączy te kilkadziesiąt osób z 3‑tysięcznego miasteczka Cairo w stanie Illinois? To, że są Afroamerykanami i niedawno konwertowali na… judaizm. Niezwykłą historię konwersji opisał niedawno dziennik “The Washington Post”.
Większość nowych wyznawców w przeszłości należała do baptystów. Teraz 3 procent czarnych mieszkańców Cairo jest żydami, co jest dość dużym odsetkiem, szczególnie zważając na to, że w całych Stanach Zjednoczonych niecały 1 proc. wyznawców judaizmu ma czarny kolor skóry.
Przewodniczącym gminy wyznaniowej jest Philipp Matthews, który prowadzi lekcje Tory w piątki i nabożeństwa w soboty. Jego zainteresowanie judaizmem wzięło się z rozczarowania Kościołem baptystów. — Denerwowała mnie tam nieuczciwość, korupcja i hipokryzja. W połowie lat 90-tych wystąpiłem z Kościoła a w 1997 r. zacząłem studiować księgi mojżeszowe, powiedział “Washington Post”. Po czasie judaizmem zainteresowała się część jego rodzeństwa i dalszej rodziny.
Gdy kongregacja doliczyła się już kilkudziesięciu członków, postanowiono poszukać rabina. Żydami z Cairo zgodził zaopiekować się reformowany rabin Lynn Goldstein, który mieszka w oddalonym o 350 mil stanie Maryland. I tak, przez cały rok prawie co tydzień zainteresowani judaizmem wsiadali do samochodów i jeździli do niego uczyć się o judaistycznej teologii, filozofii i historii. Goldstein dawał im także wskazówki, jak powinno wyglądać codzienne życie religijnego żyda, łącznie z koszernym jedzeniem. Teraz wspólnota w Cairo jest jakby filią synagogi Beth Jacob, gdzie należy 48 rodzin.
Pastorzy Larry Potas i Donald Topp z lokalnych baptystycznych parafii przypominają sobie, że zanim powstała grupa skupiona wokół Philippa Matthewsa, w miasteczku mieszkało dwóch Żydów, a synagoga była zamknięta od wielu lat i użytkowana jako nie-świątynia.
Philipp Matthews liczy, że wyznawców będzie przybywać i konwertyci nie będą czuli się źle.