Dalajlama opłakuje papieża
- 4 kwietnia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Dalajlama, duchowy przywódca tybetańskiego buddyzmu ofiarował specjalne modlitwy za papieża Jana Pawła II w trakcie ostatniej części nauk, których udzielał przez ostatnie trzy tygodnie. “Jego Świątobliwość Papież Jan Paweł II był człowiekiem, którego darzyłem wielkim szacunkiem. Był zdecydowaną i głęboko uduchowioną osobą, dla której miałem głębokie poważanie i podziw. Jego doświadczenia z Polski, niegdyś komunistycznego kraju, oraz moje własne problemy z komunistami, dały nam bezpośrednią wspólną […]
Dalajlama, duchowy przywódca tybetańskiego buddyzmu ofiarował specjalne modlitwy za papieża Jana Pawła II w trakcie ostatniej części nauk, których udzielał przez ostatnie trzy tygodnie.
“Jego Świątobliwość Papież Jan Paweł II był człowiekiem, którego darzyłem wielkim szacunkiem. Był zdecydowaną i głęboko uduchowioną osobą, dla której miałem głębokie poważanie i podziw. Jego doświadczenia z Polski, niegdyś komunistycznego kraju, oraz moje własne problemy z komunistami, dały nam bezpośrednią wspólną podstawę. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, uderzyło mnie jego praktyczne podejście i otwarcie wraz z głębokim zrozumieniem problemów globalnych. Nie miałem wątpliwości, że był wielkim przywódcą duchowym” — napisał Dalajlama.
Dalajlama podkreślił, że z Janem Pawłem II łączyła go przyjaźń, ale także świadomość, że świat potrzebuje wartości duchowych bardziej niż dóbr materialnych. “Byliśmy także w całkowitej zgodzie o potrzebie promowania porozumienia pomiędzy różnymi tradycjami religijnymi” — uzupełnił przywódca tybetańskich buddystów.
Zdaniem Dalajlamy Jan Paweł II miał także wiele współczucia dla cierpień Tybetańczyków. “Oczywiście, jako głowa instytucji próbującej zachować dobre relacje z Chinami i poważnie zaniepokojony losem milionów Chrześcijan w Chinach, nie mógł wyrażać tego publicznie ani oficjalnie. Ale od początku naszej przyjaźni wyjawiał mi prywatnie, że jasno rozumie problem Tybetańczyków ze względu na własne doświadczenia komunizmu w Polsce. Osobiście dawało mi to wielkie wsparcie”.
Najmocniej jednak dotknęło Dalajlamę osobiste świadectwo papieża. “Ostatecznie, chcę wyrazić mój mój głęboki podziw dla Papieża za jego zdolność do wybaczenia winy nawet wobec człowieka, który dokonał zamach na jego życie. To jasny znak, że był prawdziwym duchowo praktykującym” — napisał w oświadczeniu.