
- 24 grudnia, 2015
- przeczytasz w 1 minutę
W XVI wieku dominikanie, rozpoczynający właśnie obchody 800-lecia istnienia, stali na głównym odcinku walki z Reformacją. W XX wieku byli jednymi z pierwszych, którzy stopniowo zmieniali rzymskokatolicką perspektywę nt. Lutra oraz Reformacji.
Dominikanie i luteranie
W XVI wieku dominikanie, rozpoczynający właśnie obchody 800-lecia istnienia, stali na głównym odcinku walki z Reformacją. W XX wieku byli jednymi z pierwszych, którzy stopniowo zmieniali rzymskokatolicką perspektywę nt. Lutra oraz Reformacji.
O burzliwych relacjach między dominikanami a luteranami opowiada tekst zamieszczony na stronie www.luter2017.pl, będącej oficjalną witryną Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego na 500-lecie Reformacji.
W tekście, oprócz zarysowanych konfrontacji między członkami Zakonu Kaznodziejskiego a zwolennikami Reformacji, znalazło się również odniesienie do współczesnego ekumenizmu:
Dominikanie i później jezuici byli tymi zgromadzeniami zakonnymi, które najbardziej zasłużyły się w zwalczanie Reformacji. Jednak w XX wieku to właśnie dominikańscy teolodzy jako jedni z pierwszych otwierali się na bardziej rzeczowe spojrzenie na Reformację i samego Lutra. Warto wspomnieć jednego z najsłynniejszych dominikanów – kardynała Yves Congara, który przy całej krytyce wobec Lutra i jego teologii, znajdował też przełomowe jak na swoje czasy słowa. Yves Congar przekonywał, że Lutra należy postrzegać jako jednego z reformatorów całego Kościoła. Uważał, że ekskomunika Lutra nie była dobrą odpowiedzią Kościoła urzędowego, a o Lutrze twierdził, że podnosił kwestie, na które ówczesny Kościół nie był w stanie odpowiedzieć i na dobrą sprawę do dziś nie odpowiedział w przekonujący sposób.
Cały tekst dostępny jest TUTAJ.