Ewangelikalni i katolicy bliżej
- 23 lutego, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
To, co jednoczy katolików i chrześcijan ewangelicznych jest o wiele istotniejsze od tego, co ich dzieli — uważa protestancki teolog dr George Vandervelde. — W istocie wielu ewagelicznych chrześcijan należących do głównych Kościołów protestanckich ma o wiele więcej wspólnego z braćmi z Kościoła katolickiego, niż z ludźmi z własnych wspólnot — tłumaczy teolog. Vandervelde jest emerytowanym wykładowcą Institute for Christian Studies w Toronto i wiernym Chrześcijańskiego Kościoła Reformowanego. Od wielu lat uczestniczy w dialogu Światowego Aliansu […]
To, co jednoczy katolików i chrześcijan ewangelicznych jest o wiele istotniejsze od tego, co ich dzieli — uważa protestancki teolog dr George Vandervelde. — W istocie wielu ewagelicznych chrześcijan należących do głównych Kościołów protestanckich ma o wiele więcej wspólnego z braćmi z Kościoła katolickiego, niż z ludźmi z własnych wspólnot — tłumaczy teolog.
Vandervelde jest emerytowanym wykładowcą Institute for Christian Studies w Toronto i wiernym Chrześcijańskiego Kościoła Reformowanego. Od wielu lat uczestniczy w dialogu Światowego Aliansu Ewangelicznego z Watykanem. Teolog podkreślił, że jego duchowość niezwykle wzboghacił kontakt z mistyką katolicką, szczególne z Janem od Krzyża, Teresą z Avilla czy Mała Tereską od Dzieciątlka Jezus.
O szczególnej moralnej bliskości katolicyzmu i chrześcijaństwa ewangelikalnego wspomniał także abp Thomas Collins. — Istnieje wiele różnic między nami, ale kwestie moralne sprawiają, że jesteśmy bardzo blisko siebie — powiedział hierarcha wskazując przede wszystkim na stosunek do zabijania nienarodzonych i małżeństw jednopłciowych. — Przed nami wciąż daleka droga do jednośc i, ale jesteśmy coraz bliżej — dodał katolicki duchowny.