Hiszpańscy Żydzi chcą przenieść się do innego kraju
- 10 listopada, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Wielu hiszpańskich Żydów myśli poważnie o opuszczeniu tego kraju. Powodem jest nowa, propalestyńska polityka hiszpańskiego rządu. Minister spraw zagranicznych tego kraju, Miguel Ánguel Moratinos, zobowiązał się, że jego kraj będzie działał w ramach polityki Unii Europejskiej, aby zapewnić Palestyńczykom granice państwa z 1967 r. Chodzi m.in. o ziemie, które Jordania straciła po zaatakowaniu Izraela właśnie w tamtym roku. Domaganie się powrotu do dawnych granic jest […]
Wielu hiszpańskich Żydów myśli poważnie o opuszczeniu tego kraju. Powodem jest nowa, propalestyńska polityka hiszpańskiego rządu. Minister spraw zagranicznych tego kraju, Miguel Ánguel Moratinos, zobowiązał się, że jego kraj będzie działał w ramach polityki Unii Europejskiej, aby zapewnić Palestyńczykom granice państwa z 1967 r. Chodzi m.in. o ziemie, które Jordania straciła po zaatakowaniu Izraela właśnie w tamtym roku. Domaganie się powrotu do dawnych granic jest dla Izraela i Żydów mieszkających w Hiszpanii nie do przyjęcia.
Nowy socjalistyczny rząd Rodriguéza Zapatero uzależniony jest od wielu małych partii lewicowych, które są znane ze swojego antysemickiego nastawienia. Najważniejsza z nich, „Zjednoczona Lewica”, jest oskarżona w Unii Europejskiej o takie manipulowanie zdjęciami na swoich stronach internetowych, by móc oskarżyć wyłącznie Żydów. Ci już wcześniej patrzyli z niepokojem na rząd Zapatero, gdy ten włączył do niego trzech znanych propalestyńskich polityków: Migeul Ángel Moratinosa, ministra spraw zagranicznych i osobistego przyjaciela Yasera Arafata; Bernardino Leon i Javier Solana, Ministra Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej.
Dokąd pragną udać się hiszpańscy Żydzi? Radykalny atak hiszpańskiej prasy, zwłaszcza od 2000 roku, a przedtem po 1993 r., dotknął głęboko żydowską młodzież. Polityka Zapatero jednak pogorszyła sytuację i już wielu myśli o przeniesieniu się do USA, Izraela, Wielkiej Brytanii lub do Niemiec, gdzie istnieje solidny system walki z antysemityzmem. Najciekawsze jednak w tym wszystkim jest nie tylko to, że rządowi socjalistycznemu udaje się dokonać tego, czego nawet nie udało się dokonać hiszpańskiej Inkwizycji, ale to, iż nowymi emigrantami z Hiszpanii nie są wcale obcokrajowcy, ale generacje ludzi, których rodziny mieszkają tam już od 300, 400 i więcej lat.