Interkomunijny zgrzyt w Danii

Pod koniec czerw­ca odby­ły się Duń­skie Dni Kościo­ła, któ­re mia­ły cha­rak­ter eku­me­nicz­ny. Na zakoń­cze­nie Dni Kościo­ła zapla­no­wa­no eku­me­nicz­ne nabo­żeń­stwo komu­nij­ne według mode­lu wspól­no­ty Taizé: chrze­ści­ja­nie róż­nych wyznań mie­li spra­wo­wać Eucha­ry­stię w jed­nym Koście­le w róż­nych miej­scach świą­ty­ni. Zarów­no orga­ni­za­to­rzy z Kościo­ła ewan­ge­lic­ko-lute­rań­skie­go oraz rzym­sko­ka­to­lic­kie­go mówi­li o takim roz­wią­za­niu we wcze­snej fazie przy­go­to­wu­ją­cej impre­zę eku­me­nicz­na. Tym­cza­sem na krót­ko przed nabo­żeń­stwem kato­li­cy odmó­wi­li uczest­nic­twa. Powód? Sprze­ciw bisku­pa.

Opie­kę nad rzym­ski­mi kato­li­ka­mi w Danii spra­wu­je pocho­dzą­cy z Pol­ski biskup Cze­sław Kozoń. Lute­ra­nie, roz­cza­ro­wa­ni zacho­wa­niem kato­li­ków, uzna­li, że biskup Kozoń pomy­lił for­mu­łę nabo­żeń­stwa z inter­ko­mu­nią.

Incy­dent sko­men­to­wa­ło wie­le osób, w tym prze­wod­ni­czą­ca par­la­men­tar­nej komi­sji ds. Kościo­łów Bir­the Roenn Horn­bech oraz prof. Peter Wid­mann z Uni­wer­sy­te­tu Aar­hus. Pani poseł uwa­ża, że eku­me­nicz­ny zgrzyt poka­zu­je, że podział 1536 roku nadal ist­nie­je i to mimo „eku­me­nicz­nych fun­da­men­ta­li­stów“. Pro­fe­sor Wid­mann z kolei stwier­dził, że powo­dów decy­zji bisku­pa nale­ży szu­kać nie w Danii, a w Rzy­mie.

Przy­kry incy­dent stał się kolej­ną oka­zją do deba­ty na temat zasad­no­ści wspól­no­ty eucha­ry­stycz­nej mię­dzy Kościo­łem Danii a Kościo­łem Rzym­sko­ka­to­lic­kim. Jeśli jako człon­ko­wie róż­nych Kościo­łów chrze­ści­jań­skich jest się zgod­nym co do tego, jak czło­wiek zosta­je zba­wio­ny, to nie moż­na być aż tak bar­dzo odda­lo­nym od sie­bie w rozu­mie­niu sakra­men­tów, że inter­ko­mu­nia sta­je się nie­moż­li­wa – uwa­ża prof. Wid­mann.

Zobacz tak­że:

Dział Eucha­ry­stiaoraz tekst Fol­ke­kir­ke. Kościół troch inny wMaga­zy­nie Teo­lo­gicz­nym Sem­per Refor­man­da