Irak: niebezpieczeństwo pracy z Amerykanami i z alkoholem
- 16 sierpnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Muzułmańska grupa Wahabbeen zamordowała chrześcijańskiego właściciela restauracji Al-Hanna w dystrykcie Al-Dawasa, w mieście Mosul, bowiem zarzucili mu, że pozwala u siebie jadać również Amerykanom. Poza zabiciem chrześcijanina Hani Matti Betti, zabójcy oślepili i ucięli obydwie ręce jego wspólnikowi, muzułmaninowi. Oświadczyli również, że był to przykład dla wszystkich innych, którzy pracują lub chcieliby w przyszłości pracować z Amerykanami. Zanim zabili właściciela restauracji krzyczeli: „Jesteś chrześcijaninem. […]
Muzułmańska grupa Wahabbeen zamordowała chrześcijańskiego właściciela restauracji Al-Hanna w dystrykcie Al-Dawasa, w mieście Mosul, bowiem zarzucili mu, że pozwala u siebie jadać również Amerykanom. Poza zabiciem chrześcijanina Hani Matti Betti, zabójcy oślepili i ucięli obydwie ręce jego wspólnikowi, muzułmaninowi.
Oświadczyli również, że był to przykład dla wszystkich innych, którzy pracują lub chcieliby w przyszłości pracować z Amerykanami. Zanim zabili właściciela restauracji krzyczeli: „Jesteś chrześcijaninem. Dlaczego sprzedajesz Amerykanom jedzenie? Jesteś pracującym dla Amerykanów agentem?”.
W stolicy Iraku, Bagdadzie, wielu chrześcijan, właścicieli sklepów i restauracji, zostało zabitych lub rannych, gdyż oskarżono ich o sprzedawanie alkoholu, którego Islam zabrania używać.